niedziela, 29 maja 2011

@ MYŚL DNIAPewne błędy najlepiej rozumiemy wtedy, kiedy jest za późno, żeby je naprawić.
*

16 komentarzy:

  1. ale niestety popełniamy je znowu i wpadamy w złość ( jak zawsze).
    Jak uczy historia, historia jeszcze nikogo niczego nie nauczyła i "dlatego kołem się toczy"!!
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Po co poprawiać błędy? Przecież się na nich uczymy. Nie chcecie się uczyć????

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  3. eee, co tam. Cytuję: "nie uczta Baltazara. Sami sie uczta".

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt (taki tam dwuznaczny wpis wskazujący z czego można się uczyć...)

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  5. ale sama idea jest dobra... Wytłumaczenie:
    "Dlaczego popełniasz już któryś raz ten sam błąd?
    - Jak to dlaczego?! Chcę się na nim uczyć!"

    OdpowiedzUsuń
  6. ... i tak bez końca...
    fajnie tylko ta frustracja , ja już się nigdy niczego nie nauczę , ale co tam, na naukę nigdy nie jest za późno !!!
    no i tym optymistycznym stwierdzeniem udaję się w objęcia Morfeusza....
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  7. cd......a co do uczenia się, to udawałam się już w inne objęcia i zawsze to samo...tylko Morfeusz jest stały i wierny i zawsze czeka...
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  8. .....po dobrze przespanej nocy ,przyszło mi na myśl, a o czym my właściwie mówimy.... co to jest BŁAD ??

    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  9. błąd to, z pewnego punktu widzenia, słowo-szantażysta. Większość tego, co się nazywa błędami, to nasze przekonania, wybory i decyzje. Ale ponieważ są NASZE, inni nazywają je błędami: to społeczna manipulacja. Popełniajmy błędy - bądźmy sobą. Im częściej ludzie oskarżają cię o błędy, tym bardziej różnisz się od stada.

    OdpowiedzUsuń
  10. ....a my się wypalamy żeby dokładnie wyglądać jak stado , jak nie ,to stado nas bardzo dotkliwie ukarze i to boli,
    ...dzisiaj,w moim wieku pozwalam sobie na wiele błędów, które skrzętnie ukrywam i się nimi delektuje,
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  11. Teraz ja pierdolnę historyjkę;miałem kiedyś psa,który jak się wkurwił to gonił za swoim ogonem,idiota,bo w zasadzie to nie mógł nadążyć.Ale jak w końcu złapał to wyrwał kudły "do krwi".Coś mi to przypomina!Popełnił błąd bo nie wiedział czego chce!...cdn.

    OdpowiedzUsuń
  12. cd;Błąd się popełnia z punktu widzenia celu,strategii.W "życiu abstrakcyjnym" błędów nie ma.w życiu "zwyczajnym" są!Ważnym jest aby określić swój cel,sens,itp.Ale to tylko nasze schematy poznawcze.Marek kiedyś wspomniał o "problemie podstawowym".Roboczo go stawiam tak;Przeżyć życie zgodnie z tym co mamy;czyli dostępną wiedzą,doświadczeniem,tym czym jesteśmy i na co nas stać..cdn

    OdpowiedzUsuń
  13. cd;Nie popełniajmy błędu myślenia celowego na tak wysokim poziomie abstrakcji- bo nie wiemy!..tu kończy się wiedza,zaczyna "wiara".Przepraszam, ale muszę kończyć bo muszę się poddać płukaniu moich wieńcówek - odezwę się jak będę mógł.......#

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć, wreszcie odłączyli mi to kurestwo. Wiecie czym jest wątpienie? Jest piękne!Wszystko zmywa.Czyli jeszcze się muszę męczyć. Kurwa znowu coś chcą a ja

    OdpowiedzUsuń
  15. Jurek, nie wiem co Ci odpowiedzieć. Chciałem po prostu milczeć. Ale... to Twoje wątpienie. Masz rację. Wątpienie jest jak ogień, wypala wszystko. Tak jak absolutny smutek, depresja. I parę innych. Znam to dobrze. Jeszcze o tym pogadamy, zobaczysz.
    Tymczasem dawaj radę. Przejdziesz przez to wszystko. Tak jak my wszyscy... przejdziemy z tej strony na drugą i z powrotem. Popatrz na wstęgę Moebiusa. Tak się toczy świat.

    OdpowiedzUsuń
  16. Watpimy wszyscy i to jest ludzkie.......
    .....ale wiara czyni cuda !! Prawdziwa wiara, uwierz a spelni sie to w co wierzysz ,
    ...zupelnie inna dyskusja jest co to naprawde jest WIARA ?
    Jurek trzymaj sie
    Grazyna

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.