niedziela, 8 maja 2011

Drzewo


            Piękno drzewa jako symbolu: Drzewo Życia. Tak samo jak życie, z jednego źródła – pnia, rozbiega się i dąży we wszystkie strony, ale zawsze wyżej, zawsze drogą jedyną, niepowtarzalną. Zawsze do słońca, do światła.
            I inna strona życia: tak jak drzewo, mogłoby wyrosnąć na nieskończoność sposobów. Mogłoby… Ta gałązka mogłaby być inna, ten liść mógłby być innym liściem, dwa konary zamiast jednego, wzór gałęzi na tle nieba całkiem inny… Nie jedno drzewo. Nieskończoność drzew, las, nieprzeliczalne możliwości z których pozostaje tylko jedna, ta zrealizowana. Wobec tego, zachwycać się? Czy żałować?
            Nie.
            Rosnąć.

            ***

9 komentarzy:

  1. .....witajcie
    naturalnie ROSNAC i się tym ZACHWYCAC !!!
    ...cud życia jest tym samym dla drzewa i ludzi, ja się nie obraziłam, bo to jest niemożliwe,czy na WAS jako np. pewny rodzaj drzewa (pozwolę sobie na użycie tego przykładu) można się obrazić??!!
    My poprostu rośniemy i rozwijamy się jak potrafimy -kierunek słońce i światło- i za to nie mżna nikogo winić , każdy próbuje to realizować na własny sposób....a,że czasami innym zasłoni to słoneczko,albo korona jakiegoś drzewa rzuci więcej cienia na mnie i nie pozwoli rosnąć , no cóż takie jest życie....
    ...podziwiamy piękne ,duże drzewa,pytanie jest "ile innych drzew zostało zagłuszonych żeby to jedno mogło wyrosnąć tak pięknie ?" i czy jak podziwiamy to drzewo z Twojego zdjęcia myślimy o tych wszystkich zagłuszonych, dzieki którym miało szansę tak pięknie wyrosnąć???
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tej perspektywy jest piękne{abstrakcja}.Ciekawe ile robali już czeka aby je zeżreć........#

    OdpowiedzUsuń
  3. ...ach żyjesz Anonimowy ? jak pięknie...
    ...hm....jakie drzewa,takie robale...
    pozdrawiam
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Przychodzi mi na myśl bionika,inżynieria bioniczna-zastosowanie rozwiązań natury do problemów technicznych(z dobrym skutkiem).Obserwacja natury ,jak widać, to także świetny sposób wyjaśniania,wizualizacji,tworzenia koncepcji świata.My chyba niczego nie wymyślamy tylko zauważamy to co jest.Takie naśladownictwo "bio-antropomorficzne",czy coś w tym rodzaju....#

    OdpowiedzUsuń
  5. tak, drzewo to symbol który wywiera magiczny wpływ (na mnie tak). Zauważcie, że drzewo to podstawowa struktura, która pojawia się wszędzie: w rajskim ogrodzie w Biblii, jako drzewo życia Yggdrasil w mitologii nordyckiej, itp. A ile naszych struktur poznawczych to "drzewa"? klasyfikacje, podziały, dendryty (=drzewa), rozwijalne menu w programach, drzewa semantyczne, mind-mapping Buzana... ba, zwykły spis treści w książce.
    To jest wszędzie, jest podstawową strukturą którą wytwarzamy organizując wiedzę. Może drzewo to jakiś archetyp, który pojawia się prawie wszędzie i jest po prostu skuteczny? Prosty, funkcjonalny.
    A może jest taki dlatego, że trafia w podstawową strukturę rzeczywistości. Może świat to drzewo?
    Nie wspomnę już o tym, że aby doznać oświecenia, należy absolutnie usiąść pod jakimś DRZEWEM. Czego i Wam życzę.(dokładnie: siedzenia pod drzewem. Bo oświeceni to już oczywiście jesteście).
    No i jeszcze mi przychodzi na myśl pytanie praktyczne: powiedz mi, pod jakim drzewem siedzisz, a powiem ci, kim jesteś...

    OdpowiedzUsuń
  6. och Marek..jak zawsze mądrze i ....przepięknie...
    powiedz pod jakim drzewem siadasz a najlepiej gdzie jest to drzewo ....też bym usiadła...
    Myślę bardzo podobnie, drzewo życia,
    właśnie
    - ma silne korzenie ( poglądy,wartości itd)

    - widoczny i mocny pień (kręgosłup)
    - i przepiękną koronę (dlaczego nazywamy to koroną drzewa ?), czy za tą stałość ?
    Ono zawsze jest dajmy na to klonem, jutro nie zmieni się w lipę i to jest ta pewność, która pozwala spokojnie pod nim usiąść i czekać na oświecenie...... ono nas nie zawiedzie, zostanie tym czym było ...
    i zawsze czeka w tym samym miejscu i my musimy do niego przyjść...."gościu siądź pod mym drzewem i odpocznij sobie....."
    ..jak przyszłam do klonu to rozmyślam pod klonem i odejdę spod klonu i mogę w każdej chwili wrócić i to będzie zawsze klon,
    chyba że zginie....ale powiemy usechł KLON i nikt nie będzie dyskutował na temat czy to był rzeczywiście klon czy nie
    TYLKO będziemy mówili,że usechł KLON....
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  7. E tam, z siedzenia pod drzewem można "złapać wilka" a nie doznać jakiegoś tam oświecenia.No chyba,że coś spadnie na łeb i zobaczymy gwiazdki......#

    OdpowiedzUsuń
  8. .....nie tylko gwiazdki, ale może kogoś oświecić i wpadnie na prawo ciążenia....ot takie sobie skojarzenie
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  9. posiedziałem chwilę pod drzewem i przyszła mi do głowy myśl którą właśnie umieściłem. Nie całkiem ją rozumiem, ale wpływ drzewa jest! A ryzyko? też jest, wszędzie.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.