@MYŚL DNIA. Czy żeby iść w jakimś
kierunku, musimy rozumieć słowo „kierunek”? Czy rozumienie słowa „kierunek” wskazuje
nam, w którym kierunku iść?
Czy rozumienie słowa
"rozumieć" wystarczy, aby rozumieć cokolwiek?
Czy rozumienie czegokolwiek wskazuje
nam cokolwiek?
*
... dobra , to coś w rodzaju "absurdalnej nietolerancji siebie"- kierunek ? Perspektywiczność myślenia ? Rozumienie nie ma kierunku-to konstatacja.( w życiu bardzo szkodliwa).-(pozbawia "siły ") - nie tak jest ten świat ułożony....#
OdpowiedzUsuń,,,proponuję powrócić do obserwacji -(może doświadczenia) - a nie robić z chlewni wszech rzeczy....#
OdpowiedzUsuń....tak, to "wstrętne " ego, zawsze jest na miejscu. Tylko bez przesady (...) ono też chce żyć.A to ,że pierdoli ?- no cóż, dziecko zawsze pierdoli.....#
OdpowiedzUsuń...czekam na wpis znamienny ( wiem ,że to bardzo trudne) , no , ale Marka na to "stać." (rusz dupę). -rozbij skorupę myślenia-nie jesteśmy myśleniem, to "etap..".. -jestem nikim i tu chcę pozostać # ... Marek , traktuj to jako rozmowę bezpośrednią - czekam . na krytykę....#..
OdpowiedzUsuń.... pod względem logiki formalnej jest dobrze. Zamień każde pojęcie na przeciwieństwo . Zobacz co z tego wyjdzie. ...< > , ^ =? . ... # czekam na bezpośrednią odpowiedź. ....#
OdpowiedzUsuń... nie lubię "eksperymentowania" w słowach. "Ja" to robię w czynach. (taki los). Pierdolić można bardzo dużo ,( czasami mniemam, że na tym nasza kultura się zasadza)......#
OdpowiedzUsuń... 'nowy dzień nastał" ( chyba sobota..) No i co? Względność percepcji. Jedni śpią - ktoś nie. A zapierdalać ułomki zniewolonego bytu ,do pracy,aby inni mieli dobrze. ... tak mniemam: kiedy przegonimy to tałatajstwo. : już to znam (do bólu)..... Kiedyś powiedziano: pić, jebać i się nie bać-czyż nie tak teraz ? A normalnie: dlaczego sensowni człeczy siedzą cicho...powoli...powoli powoli . ....
OdpowiedzUsuń... i dać tu ludziom wolność! chcą celu a potem go negują. To tak jak asana . Naciągną ścięgno a po fakcie pytają po co ?.... #
OdpowiedzUsuń... świadomość jest również po to, aby korygować błędy ( "ja" ich mam sporo). Może doczekam chwili kiedy "sobie " powiem .. TAK.......#
OdpowiedzUsuń,,, na początek dziękuję za weryfikacje, (tak to bywa). Jak ktoś się zabiera za byt, to już tak ma. Nic nie jest dane, trzeba drapać pazurami (zębów brak).... ...
OdpowiedzUsuńcóż, mogę tylko być bezsilnym świadkiem. Paskudna rola...
OdpowiedzUsuń...bycie przy czymś, co jest istotne nie jest ujmą...
OdpowiedzUsuń...gdyby nie było perspektywy postrzegania, była by to okrutna historia. (może taka jest).A może "perspektywą mniemania" trzeba wyeliminować pozostałość. Jak ja lubię pustkę.... ...
OdpowiedzUsuń...ileż to trzeba zweryfikować pojęć powstałych-mnie już chyba na to nie stać (pseudo byty)... ...
OdpowiedzUsuń"weryfikować pojęcia"? A po co? Lepiej je wyrzucić jak stare szmaty. Takie wyrzucanie to bardzo ciekawy proces.
OdpowiedzUsuń...bycie bez wyobrażeń,daje ulgę. Słowa tworzą świat- a niech tworzą.Czym jest świat bez słów,mitów? -niczym! A niech się to wszystko "kręci". Koło samsary i innych w dupę jebanych bogów. Tzw. ludzie widocznie tego potrzebują.... ...
OdpowiedzUsuń...no tak, ale nie jestem, aż tak radykalny. wolę "ewolucję .Wyrzucanie "szmat"- dobra! Czy twórczość polega na negacji Nie ,bo nikt nie pojmie. Lepiej powoli ,powoli .powoli. Może ktoś , kiedyś,cokolwiek... ...
OdpowiedzUsuń