@MYŚL DNIA. Trudno myśleć tylko o
abstrakcjach. Przez okna tej pracowni wdziera się realny świat i jego problemy.
Myślę o tym, co działo się na Ukrainie, w Kijowie: tuż za oknem.
Pojawia się pytanie proste, zasadnicze, które zawsze musimy zadawać: jak
urządzić świat, aby takie rzeczy nie mogły się zdarzać?
*
Nie da się. Może kamizeleczkę kuloodporną??
OdpowiedzUsuńPaweł
...napisałam komentarz ale gdzieś "utknął" i do poprzedniego wpisu też napisalam ....może jeszcze dojdzie....
OdpowiedzUsuńPanie Pawle , po co Panu kamizelka kuloodporna ? przecież snajperzy celowali w głowę , i niestety nie tylko....
Marek , jak świat światem walka o wolność była i będzie , cóż banał , wiem.......
Wojenko,wojenko cóżeś Ty za Pani........itd
Grażyna
Grażyna - nic nie dotarło oprócz tego powyżej, jakby się znalazło to zaraz umieszczę.
OdpowiedzUsuńDo Pawła: z punktu widzenia rozsądku wiem, że "się nie da". Ale nie mogę jakoś przestać zadawać to pytanie.
Do P. Grażyny: faktycznie potrzebny hełm. Najlepiej mieć karabin snajperski czyli być po stroni kolby a nie lufy (b. uniwersalna recepta)
OdpowiedzUsuńDo. P. Marka: hmmm kompulsywne zadawanie pytań... Jak się nazywa to zaburzenie? Do kamizeleczki i hełmu proponuję jakąś tabletkę po której lepiej się strzela do cywilów
Paweł
Panie Pawle , jestem Panu ogromnie wdzięczna za te niesłychanie cenne wskazówki, o hełm i kamizelkę się jednak postaram, bo jak Pan słusznie zauważył, stojąc po stronie kolby to wszystko się przyda ....hm , nigdy nie myślałam ,że pomyślę choć przez chwilę,że mogę rozważać po której stronie stać ,......ale na pocieszenie , każda z tych stron jest ZŁA.......lepiej jednak żeby nie trzeba było wybierać ....i tak wracamy do pytania postawionego przez Marka, koło się zamyka......
OdpowiedzUsuńGrażyna
...co Wy p....... niepoprawni gwałciciele "instytucji" umysłu. "Życie to nie teatr , ja wam na to odpowiadam" ( cyt ) .Nie da się grać roli będąc w domu. Jakie miłe są złudzenia.... SDz
OdpowiedzUsuńJurek , wcześniej czy prędzej włączyłbyś się do tej dyskusji......o ile te skromne rozważania można nazwać "dyskusją"....
OdpowiedzUsuń...niestety , Ci,którzy są odpowiedzialni za te wypadki siedzą w domu....czyli jednak można siedząc w domu....ot,życie
Grażyna
Och Jurek, niestety życie jest teatrem i ten kto stoi za kulisami "pociąga za sznurki" , jak widać wmawianie ludziom , że życie nie jest teatrem pozwala im uwierzyć , że nie ma reżysera i mają wpływ na to co się dzieje....hm
OdpowiedzUsuńJak widać da się grać rolę siedząc w domu ....trzeba tylko wiedzieć za który sznurek pociągnąć......pozbawia Cię to wprawdzie oklasków widowni ale daje inną satysfakcję....
no cóż z czegoś trzeba w życiu umieć zrezygnować......albo oklaski albo władza....
Grażyna
Nie, zdecydowanie strona od kolby jest lepsza - dłużej się żyje.
OdpowiedzUsuńPaweł
.....niestety nie zawsze Panie Pawle.....
OdpowiedzUsuńGrazyna
kurwa dobra,Paweł jak zwykle pierdoli. Grażyna! doceniam otwartość. Co mam powiedzieć? Aby coś pisać w miarę "obiektywnie" trzeba być czystym. "ja Nie jestem", pisałem o tym. Zbyt dużo mam czerwieni na oczach (żylna jest ciemniejsza). To nie jest zabawa! To kurwa piekło- dla nas na razie na górnej półce, do czasu..Nie bomba atomowa,tylko psychoza społeczna,to jest problem.
OdpowiedzUsuńkurwa, trochę świadomości! Pytanie? czy to są ćwiczenia? NIe. powtarzam pytanie. Czy to są ćwiczenia? I jakiś chuj naciśnie czerwony przycisk. Na szczęście jest jeszcze klucz. A i tak Nikomu się to nie opłaci., A więc można spać spokojnie.-no chyba , że jest upośledzony umysłowo- a tych nie brakuje.
OdpowiedzUsuńWiecie co znaczy godność-głupie co ? Ha!
OdpowiedzUsuń"Paweł jak zwykle pierdoli." Nie, niestety nie - zajmuję się promocją działalności wprost przeciwnej do pierdolenia - promocją strzelania. Dla porównania proponuję porównać postrzał w brzuch z orgazmem.
OdpowiedzUsuńPaweł
.........psychoza społeczna to jest właśnie ten teatr , wszyscy siedzą na widowni i oglądają spektakl.......i myślą ,że to jest to realne życie.....
OdpowiedzUsuń.....życie to jest TEATR .....wszystko zależy od miejsca jakie masz....widz , a może reżyser, a może aktor albo SUFLER .....
Grażyna
.....co do godności , Jurek , umiejętność pogodzenia się z miejscem aktualnie zajmowanym w TEATRZE , jeżeli zorientujesz się ,że się jeszcze kłaniasz i brzmią oklaski a już zdajesz sobie sprawę ,że następne ,przeznaczone Ci miejsce , to szatnia .......to z podniesioną głową dobrze wypełniać te obowiązki.......
OdpowiedzUsuńTrudne ??? Bardzo !!!
Grażyna
jakąż siłą jest słowo,więc bacz co mówisz.
OdpowiedzUsuńnie do wiary! Przyszedł znowu jeż i pokazał mi środkowy palec- gdyby wskazujący to bym wiedział, ale środkowy? No to mam nad czym "myśleć".
OdpowiedzUsuńw tych sprawach nie ma żartów (moja Ty Pietrownia Z....) Siekierki nie potrzebuję,na razie wystarczą ręce. Co dostępne to wiem. Ale wiem, że kończę się .(tak mi się rymło ) Do końca chcę być świadomym Kurwa a znowu rura nie kurwa
OdpowiedzUsuńpiszę o co mnie prosili byłoo dwóch Jyrków Leżeli obok siebie Jeden odszedł dzisiej. Ja nic z tego niee rozumiem Marek czy ty wiesz o co chodzi tu chodzi (ewa) powiedz
OdpowiedzUsuńoczekyję pomocy ewa
OdpowiedzUsuńjak mówia jesteście psychologam i lekarzami dusz ewa
OdpowiedzUsuńnie wiem co sądziić mój dyżur się kończy , dobiegam do 50 tki ale nigdy ni e spotkałam takich ludzi o co wam chodzi? Ewa) do zobaczenia na następnym dyżyże. Chłop czeka na obiad,dzieci też Ewa
OdpowiedzUsuńku chwale! Raz skroplone dziewictwo jest łzą na oczach, wybacz brachu,tak się podziało .Do zobaczenia, a może do diabła.
OdpowiedzUsuńno tak, Panie Marku- masz cooś. :Lepszy żywy "człowiek niż martwy bohater (c) Czy tak jest? Dobra, nie będę więcej męczyć. Idę w ch...... A tak nawiasem. Czy nie lepiej to zobaczyć inaczej? Pewnie tak. Najpierw straciłem połowę, potem następną ćwiartkę- j i po tym coś jeszcze. Jak tam się masz Grażyna, bo "ja" tak.
OdpowiedzUsuńJurek, trudno pisać.........jak się mam ?....sama nie wiem,
OdpowiedzUsuńczasem dobrze ...hm
mnie też zabrali połowę ( obojętnie o jakiej połowie mówimy) a potem z ćwiartki też a pozostała ćwiartka została okaleczona .......i już nic nie ma....została nadzieja,że kiedyś to wszystko znowu stworzy całość...
.........czy tak będzie ???...któż to wie !!!!
Grażyna
Po Tym dzisiaj jestem "depresyjny". Kurwa. Ale myślę "sobie" tak: Póki twoje oczy nie będą suche od łez, nic nie zobaczysz. Czy to głupie ? Ha!
OdpowiedzUsuńWybaczcie,gdzieś muszę zapłakać. Kurwa> Przypominają się słowa z młodości (London -chyba):Jesteśmy jak ferment na oceanie życia-większy ferment zjada mniejszy.I po co ta etyka.
OdpowiedzUsuńGłupie nie jest , myślę, że każdy z nas ma swoją drogę "zobaczenia" ....jednym się udaje "na skróty" a inni " zataczają" kręgi ....
OdpowiedzUsuńi takie nasze życie. ...
Grażyna
Dalej,dobra, kiedyś wspomniałem:jesteśmy na granicy wiedzy i wiary (arche) (to mamy i nic nie poradzimy) Intelektualizm to chuj.--- Taka sobie czasowa przypadłość- choć czasami przydatna ( pralka automatyczna). A więc: psychika działa lepiej ,tworzy coś co pomaga! 2. widzenie cały czas!!!! przestrzeni( czy to nie to o co chodzi w "jodze".-chyba-ale "ja tylko" wiem tyle.
OdpowiedzUsuńDupcenie w bambus! Uczą nas od lat widzenia centralnego. Myśl idzie za wzrokiem (pawłow).A może trochę widzenia peryferycznego? Widzenie przestrzenne ,całościowe,- to nic innego jak jednoczesne widzenie,słyszenie , odczuwanie całościowo swojego jestestwa ( głód ,seks, zimno itp.)- no tak , ale tego nikt nie uczy bachorów- natomiast pierdół uczą od przedszkola,już teraz wcześniej.
OdpowiedzUsuńpiszesz albo nie! Leżałem z facetem, który się pewnie musiał"wyspowiadać" Nie ma Go . Połówki i ćwiartki to nasze (ludzkie) widzenie rzeczywistości-czegoś takiego nie ma!!!! Wiara ? Tak, daje nadzieję.Tylko głupcy oczekują jej od kogoś. Dla mnie wiara (jeśli muszę tego słowa użyć), to otwartość wobec rzeczy , których nie rozumiem (pierdolony logos).... ... a życie jest (dla nas) takie jakie jest i ni e p i e r ..............
OdpowiedzUsuńno co?mówcie coś , cokolwiek.. Kurwa, nie stać Was na nic. A Gdzie adwersarz,Va a diablo ,ktoś ,coś powie?
OdpowiedzUsuńNie wiem , sposób myślenia doprowadza "mnie' DO JASNEJ KURWICY. Wiem jedno, -jakie życie jest proste. Znowu jeż. Teraz Karol - to szpak Przyleciał i je z ręki kurwa
OdpowiedzUsuńprzepraszam, coś się tu dzieje, nie mogę pisać do zobaczenia1
OdpowiedzUsuń