ë PORADA DNIA. Nigdy nie pozwalaj nikomu, aby zastępował cię w byciu sobą.
Praca w Hongkongu dla anatomów!
5 lat temu
So let us not talk falsely now, the hour is getting late.
Bob Dylan, "All Along the Watch-Tower"
Komentarze to połowa wartości każdego bloga. A jeśli mamy dobrych komentatorów – więcej niż połowa. Proszę o komentarze, dyskusje, o to co napędza pracę w mojej „pracowni”, co nadaje tej pracy kierunek. Jeśli uznasz że Twój komentarz to właśnie może zrobić, zamieść go. Bywa że jakieś komentarze trzeba usunąć. Nie dlatego że krzywdzą mnie, ale innych ludzi. Wyrzucenie komentarza „na bruk” to dla mnie ostateczność. Chyba, że komentarz naprawdę … sięgnął bruku.
.. to jest trudne, każdemu się to już przytrafiło i myślę,że nie jeden raz...
OdpowiedzUsuńGrażyna
to się chyba zdarza bez przerwy, stąd ta porada. Dookoła jest mnóstwo chętnych, którzy chcieliby nam pokazać jak mamy żyć i zrobić za nas to, czego nikt za nas nie zrobi.
OdpowiedzUsuń.....i czasem im na to pozwalamy z wygody albo niewiedzy lub świętego spokoju ...
OdpowiedzUsuńi potem mamy KACA ..
...takie jest życie, żeby nie dać sobą manipulować trzeba dużego doświadczenia i dojrzałości, bo tak myślę,że nie polega to tylko na sprzeciwie i zdecydowanym Nie ... ale na zrozumieniu drugiej strony i siebie...
Grażyna
O cholera,witam po małej przerwie- ale co to znaczy być sobą,ciekawe,czy to z czym się utożsamiamy?...Nas przecież jest Legion.......#
OdpowiedzUsuńhej, dobrze że jesteś. Wszystko ok?
OdpowiedzUsuńIlu by nas nie było, to żaden nie powinien dać się zastąpić przez kogoś innego.
No to mamy walkę."Każdy" chce mieć świadomość.Towar reglamentowany.Nie po to tyle się męczyłem,żeby komuś darować "siebie"-tylko wybranym.Reszta niech czeka-i tak mnie dopadną w chwili słabości.Ale powoli,powoli,jeszcze nie teraz........#
OdpowiedzUsuńha, świetna wizja. Wyobrażam to sobie tak: nasza, nazwijmy to osoba, jest jak rodzaj basenu w postaci wąskiego, wysokiego cylindra. W tym basenie kłębi się ileś naszych "ja", no powiedzmy ten Legion. Prawdziwe istnienie tych "ja" polega na tym, żeby wystawać nad powierzchnię wody, ale basen jest tak wąski, że jednocześnie wystawać może tylko jeden. Więc "ja" walczą. Jedno drugie wciąga pod wodę, próbuje się przebić wyżej, pogrążyć innych, wdeptać ich niżej, pod wodę, wydobyć się nad powierzchnię... nie, dosyć tego, to jakaś psychologiczna makabra. A może by napisać taki scenariusz jakiegoś psychohorroru? Właściwie to już było: dr Jekyll i Mr Hyde, ale jak by ich tak pomnożyć, trochę skomplikować, dodać jakąś kobietę, np. Animę (seks pomiędzy naszymi różnymi ja - obowiązkowo!). Nie, ja przepraszam, dość, kończę. Chociaż cholera, jaką karierę w Hollywood mógłbym zrobić. Marnuje się człowiek... Ale pomysł masz świetny.
OdpowiedzUsuńPomysł żaden,nie mój,życie, po prostu życie.(nie wiem ,ale po raz trzeci kasuje mi tekst).Istoty świadomości nie da się ująć.Zawsze jest jakaś.Zawsze się "zabarwia" czymś.Chyba nie należy się utożsamiać ze świadomością.Świadomość to plac zabaw w życie.....#
OdpowiedzUsuńGrabki, łopatki i inne tego typu,zameczki z piasku niech idą w pi..... ...Jesteś jeszcze tym czym nie wiesz.A może już nie będziesz realizował tego świata,może powiedzieć "dziękuję", może się da......#
OdpowiedzUsuń"jesteś jeszcze tym czym nie wiesz". Zdanie proste, ale bardzo ważne. My nigdy nie wiemy kim jesteśmy, zanim się takimi nie staniemy. Ale przewidzieć tego nie potrafimy. Jak ktoś powiedział, żeby życie przewidzieć, trzeba je przeżyć. Taki paradoks życia... Ale bardzo ważny, bo pokazuje, jak śmieszne są te "naukowe" zabawki próbujące coś w człowieku badać, diagnozować i ha ha ha - przewidywać.
OdpowiedzUsuń