@ MYŚL DNIA. Prawo kultury:
w umysłowej próżni obłoki abstrakcji zamieniają się w opary absurdu.
*
So let us not talk falsely now, the hour is getting late.
Bob Dylan, "All Along the Watch-Tower"
Komentarze to połowa wartości każdego bloga. A jeśli mamy dobrych komentatorów – więcej niż połowa. Proszę o komentarze, dyskusje, o to co napędza pracę w mojej „pracowni”, co nadaje tej pracy kierunek. Jeśli uznasz że Twój komentarz to właśnie może zrobić, zamieść go. Bywa że jakieś komentarze trzeba usunąć. Nie dlatego że krzywdzą mnie, ale innych ludzi. Wyrzucenie komentarza „na bruk” to dla mnie ostateczność. Chyba, że komentarz naprawdę … sięgnął bruku.
...lubię umysłową próżnię-żeby ją mieć trzeba długo się "nabiedzić".......#
OdpowiedzUsuńwiesz, że to nie o taką próżnię chodzi. Mam na myśli próżnię kulturową, umysłową pustynię, na której czyjeś myśli nie znajdują kontekstu, kontrargumentów, partnerów do rozmowy. Wtedy te myśli tracą grunt i ulatują w absurd, wtedy w myśleniu "wszystko wolno", logika przestaje obowiązywać. Powstaje pokusa, aby przyjąć każde głupstwo które wymyślimy.
OdpowiedzUsuńJasne ,że wiem!!! CHCIAŁEM TOK myślenia zwrócić na inne tory.Powaga! to jest to!.Nie chcę się kręcić za własnym ogonem.Być może nie jestem partnerem dla Twoich myśli-wybacz! taki jestem.Ale takim chcę być!Co to kurwa znaczy próżnia kulturowa.?Jeden idiota mówi drugiemu idiocie? ale co mówi?> Chyba nie wybiłeś wszystkiego "robactwa"......#
OdpowiedzUsuń... w naszym" świecie "zaistniały tylko "rzeczy dokonane"....#
OdpowiedzUsuń"opary absurdu" - przypominają mi coś z Marka Twaina, mówiącego, że kalafior, to tylko kapusta z wyższym wykształceniem. i takie mam odczucia propo "działania kultury"
OdpowiedzUsuńha ha, świetnie to Twain ujął, nie znałem tego. Czyli (jak często podejrzewałem) kalafior to jednak kapusta. Czyżby niezależnie od poziomu i ilości wykształcenia?
OdpowiedzUsuń....czyli my dalej na czele....
OdpowiedzUsuńNaczelne-człekoksztaltne
Grażyna
Kapustni-kalafioropodobni. Popatrzcie na jakiś obrazek ludzkiego mózgu. Toć to coś pomiędzy kapustą i kalafiorem. Ciekawe, w którym kierunku toto ewoluuje? Dobrą metaforę nam podrzuciła msz.
OdpowiedzUsuń.....co do podobieństwa, to jakiś kalafior albo kapusta może się poczuć urażona , ja bym na Twoim miejscu tak nie ryzykowała !, co będziesz jadł ?? mogą Ci stanąć przysłowiową ością w gardle i co wtedy ......
OdpowiedzUsuńGrażyna
no fakt. Przepraszam Szanowne Warzywa za to niekorzystne dla nich porównanie. To było nie przemyślane. Ogólnie, to bardzo was, Drogie Warzywa lubię i w trakcie konsumpcji moje opinie o Was są zazwyczaj pozytywne.
OdpowiedzUsuń