poniedziałek, 15 sierpnia 2011

@ MYŚL DNIA.  Małe, działając długo, powoduje wielkie.

8 komentarzy:

  1. ....hm, cicha woda czy bodziec podprogowy ??

    Grazyna

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekaw jestem po jakim czasie byłbym milionerem lokując na koncie procentowym 1 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...taka cisza zapadła...hm, może wszyscy udali się na zasłużony urlop ???
    ...albo eksperymentują "z kroplą co drąży skały",
    albo liczą kiedy Psychodelicus będzie milionerem - w różnych bankach i przy różnych stopach procentowych ?? ale zabawa !!
    życzę miłego dnia i owocnego Myślenia !!!
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaak można to sprawdzić empirycznie: bierzemy MAŁĄ pinezkę i siadamy na niej.

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  5. ...no dobrze, pinezka jest MAŁA ale jak chcesz na niej długo siedzieć .... przecież to MAŁE ma działać DŁUGO aby spowodować WIELKIE
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  6. ... no i widzicie? mała myśl, trochę podziałała i jakie efekty - czyli WASZE (wielkie) myśli!
    Pawle, dziękuję za pomysł eksperymentu. Uwzględniając krytykę Grażyny, ten eksperyment powinien posunąć naprzód naszą wiedzę w dziedzinie nie tylko psychologii - która wielką nauką jest - ale również w dziedzinie fizyki kwantowej, kosmologii, metafizyki, itd.
    Mam jednak pewien niedosyt. To "wielkie" w mojej myśli to miało być coś abstrakcyjnego, jakiś absolut, właśnie coś metafizycznego, boskiego... A jak Wy to interpretujecie? Otóż, na małej pinezce ma usiąść zwykła DUPA. I to ma być metafizyczny eksperyment?!
    Nie wstyd Wam?

    OdpowiedzUsuń
  7. ....NIE,NIE, wcale NIE Wstyd ?

    Usiądź a sam się przekonasz !

    .... jakie wspaniałe myśli przelecą przez głowę w trakcie tego siedzenia (bo mądry człek siedzi!)i jakie doznania metafizyczne będą temu siedzeniu towarzyszyć !!
    ... a dopiero POTEM, jak będziemy rozpamiętywać doznany BÓL , największy i jedyny bo NASZ, niepotarzalny !! jakie powstaną teorie psychologiczne i nie tylko....
    ...bardzo mnie boli,żali się osoba, na to druga -e,tam jakby pani wiedziała jak mnie boli, to dopiero można mówić o bólu....
    i w myśl tego może powstać jedyna i niepotatrzalna i niepodważalna teoria na ten temat.
    Każda inna teoria będzie nieważna, bo będzie inna pinezka i oczywiście inna DUPA .
    Miłego dnia i wielu doznań
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  8. TAAAAAK WŁAŚNIE TAAAAAK DUUUUUPA DUPA DUPA DUUUUUUUUUUUPA

    Głupio rozradowany

    Paweł

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.