Często się dziś
dyskutuje o edukacji, o kryzysie i problemach w tej dziedzinie. Mało kto
rozumie sytuację w nauce i tak zwanej oświacie. Najlepsza definicja to ta, że „oświata
to rzucanie fałszywych pereł przed prawdziwe wieprze”. Nie wiem, kto jest autorem, ale to geniusz.
Cytowana definicja sugeruje projekt reform. Jest logiczny,
składa się z trzech kroków:
1. trzeba znaleźć prawdziwe
perły
2. trzeba wymienić wieprze na
lepsze
3. trzeba wymienić tych, którzy
rzucają.
Wobec powyższego, sytuacja jest raczej jasna. Reformy
edukacji nie będzie. Dajmy sobie spokój. Trzeba się zająć, póki jeszcze można,
likwidowaniem szkód, które edukacja powoduje w społeczeństwie.
***
Panie Marku, tak nie przystoi! Właśnie wracam nabuzowana z placówki oświatowej i proszę jaka niespodzianka... Pan już pisze o edukacji :) O kilku takich sytuacjach już kiedyś pisałam, kilka innych jeszcze miało miejsce... Ech... Fascynujące... Nawet nie wiem, jakie w tym kontekście zadać pytanie...
OdpowiedzUsuńK.
P.S.Nie wiem jak tam sytuacja w nauce (choć mogę się domyślać), ale już rodzice dzieci przedszkolnych martwią się o fakt, że ich dzieci za mało się uczą... Nie ważne czego i w jakiej atmosferze, ważne, że za mało... Zgadzam się fałszywe perły i wieprze... Zgadzam się, tylko pod wieprze podstawiłabym stare wieprzki, warchlaczki nie mogą o sobie decydować... A może zdecydowałyby lepiej?
... tzw. "ludzie" płacą (konkretnie) za dostarczanie im złudzeń.Bądź, albo Kimś albo " łotrem". I tak to się toczy.
OdpowiedzUsuń... bez zbędnych pojęć- "fraktal)- kiedyś o tym pisałeś. Bez końca ani początku.
OdpowiedzUsuńCzy ja już mam jakieś objawy wytwórcze związane z tym forum, czy wczoraj po tym wątkiem przez jakiś czas był umieszczony komentarz Pana J. odnośnie faktów, gór i faktów w górach? Jeśli był - to gdzie jest teraz?
OdpowiedzUsuńK.
były komentarze; zdaje mi się że zrobiłem coś głupiego i coś poznikało, tu wystarczy jedno nieostrożne kliknięcie, nie wiem czy mi się uda to odzyskać, wybaczcie Autorzy
OdpowiedzUsuń....wybaczamy, wybaczcie "mi" - to brzmi jak modlitwa! Dla mnie modlitwą jest "przesypywanie piasku.) Nikt tak tego nie powiedział .Dzięki.
OdpowiedzUsuń... pierdol to, karawana idzie dalej. Powtarzam: byłem psychologiem(30
OdpowiedzUsuńok, cenię Was za dobre serce ;) - i nie tylko.
OdpowiedzUsuń.... tak.... , możę coś napiszę0- tylko dla ciebie istoto- ale causki dla Grażyny i kasi(k)
OdpowiedzUsuń... "serce" jest normalną uczciwością. Inaczej wszystko traci sens (przerobiłem) Natura nas skłania (dzięki) do bycia.
OdpowiedzUsuń... tacy są.. A teraz (ksobnie) Kurwa, dość! powstańcie ! To co się dzieje przekracza granice! Dość, Dość! Kurwa dość! Chcecie rewolucji -dobra, . Mam nadzieję,że ktoś to czyta.-- chyba wykopię giwerę.
OdpowiedzUsuń...dobra,przed swoim końcem: "piekło jest tu, obok ciebie"- Nie pytaj komu bije dzwon.... ...Każdy stwarza swoją "gwiazdę" jak umierasz to rozbłyśnie ( czerwona księga). O nic nie pytaj.
OdpowiedzUsuń.....napisz mi Marek, po co uczymy się o datach bitw albo innych wdarzeń a nie uczymy się i naszych dzieci jak dobrze fukcjonować....
OdpowiedzUsuń...po co reforma edukacji,jej się nie da zreformować !! , bo niestety ta "edukacja" jest wypadkową celów tych,którzy akuratnie mają wpływ na to "czego uczyć" czyli w co powinniśmy wszyscy wierzyć....
....co to jest EDUKACJA ??
...myślę,że szkołę wymyślili ci,którzy mieli już dość na odpowiadanie na pytania dzieciom i posłali dzieci do szkoły aby się edukowały....podwójny zysk ...mamy czas dla siebie jak ktoś inny zajmuje się naszymi dziećmi i wszystkie dzieci wiedzą to samo i nie będą zadawały więcej pytań !!!
...ale dzieci jak to dzieci niestety nie ustają w zadawaniu pytań a my na starość stajemy się jak te nasze dzieci i znowu zadajemy pytania....no chyba ,że EDUKACJA przyniosła pożądane efekty ....
Grażyna
Jurek jest najlepszym przykładem odporności na EDUKACJĘ....
... dobre,dawno się tak nie uśmiałem- kocham Cię Grażynko .
OdpowiedzUsuńGrażyna, myślę że edukacja pełni trzy funkcje:
OdpowiedzUsuń1. władza i kontrola nad dziećmi (wyobrażasz sobie tysiące małolatów puszczonych samopas, na wolność? to byłaby dżungla większa niż w szkołach),
2. edukacja jako biznes: na tym (prywatne szkolnictwo) zarabiają tysiące ludzi i mają niezłą pracę),
3. uczelnie jako przechowalnie bezrobotnych. Państwu łatwiej dopłacać do studiów niż płacić zasiłki bezrobotnym i mieć walki uliczne z ludźmi bez szans życiowych.
Dlatego myślę, że edukacja się nie zmieni, ma zbyt ważne role społeczne.
Co do Jurka, to racja: edukacja się od niego odbiła jak g.... od tramwaju. Ten to ma szczęście ;)
....ja te społeczne funkcje EDUKACJI rozumiem i nawet przyznaję Ci Marek rację ale myślę również o "Edukacji życiowej" ,ta to już Jureczku Cię nie ominęła i problem polega na tym jak połączyć je obie - szkolną i życiową....da się to wogóle ??
OdpowiedzUsuńMarek, a gdyby dzieci nie były poddawane tej szkolnej EDUKACJI to jako małolaty nie byłyby dla nikogo zagrożeniem- przecież już tak było,jak nie było powszechnego szkolnictwa.
Może było nas mniej na tym świecie i problem ograniczał się tylko do jakiejś strefy ,dzisiaj byłby ogólno światowy ....chociaż on jest ogólno światowy ,bo tylko w tym naszym "zaciszu"
europiejskim jest jako tako ale w innych częściach świata ??!!
Grażyna
Och Jureczku, nie składaj takich deklaracji i to jeszcze tak oficjalnie.....ale mimo wszystko miło mi
Panie Pawle, czy może Pan ten komentarz powtórzyć? bo ja znów jak idiota kliknąłem tam gdzie nie trzeba i skasowałem, a tak mi się podobał... please&sorry.
OdpowiedzUsuńPodsumowując chrum chrum kwiiiiiiik
OdpowiedzUsuńPaweł
P.S Nie pamiętam dokładnie swojego komentarza ale był podobnie głęboki i subtelny intelektualne
P