środa, 10 lipca 2013


@ MYŚL DNIA.   Ewolucja ludzkości to pełzanie po dnie. Postęp polegałby na wynurzeniu się na powierzchnię, tylko nikt nie wie jak to zrobić. I właściwie nie wiemy, gdzie jest powierzchnia. Pomyliliśmy kierunki góra – dół.
            *

49 komentarzy:

  1. ... czemu tak pesymistycznie? Nie nadążam - tak "odchody" zmieniają świat. Dla jednych " błogosławieństwo, dla innych przekleństwo"- inaczej: dla jednych utożsamianie i życie , dla innych awersja. Ale tak czy siak to podtrzymka , jak w "jodze". Co zrobić? chyba kpisz ! ... ...

    OdpowiedzUsuń
  2. ...jesteśmy "czasowo " ograniczeni- na szczęście!- to optymistyczne- dać "małpie" granat- to wiesz co zrobi- przypowieści . ... Facet chciał skruszyć lód na rzece-rzucił laskę dynamitu- niestety - pies zaaportował- ... ...

    OdpowiedzUsuń
  3. to bardzo mądra historyjka. Często w życiu rzucamy jakieś laski dynamitu, bezmyślnie i wcześniej czy później jakiś cholerny piesek nam którąś przyniesie z powrotem.
    Wszystko ma swoje efekty uboczne. Jak robimy coś to robimy też coś innego, tylko rzadko wiemy co...

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieprawda że ewolucja szoruje na dnie. Po prostu na więcej nas nie stać a więcej chcemy. to już nie jak świnie marzące o lataniu ale jak guźce chcące być F 35 Lighting II

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  5. ... Długo się zastanawiałem: czy Twoja metoda :"kpiny" przynosi efekty: tak - chyba to metoda najlepsza!!! (sprawdziłem).- choć z fatalnym skutkiem dla"mojego jestestwa" - Leczę rany.... ...

    OdpowiedzUsuń
  6. ... czy życie jest snem. Proszę o bezpośredni komentarz. Nos złamany,oko podbite ,zęba !ma, no ale co , nie strzelają. A więc jestem- jeszcze. Dobra, jak to się ma do myślenia ! Czy myślenie potrafi coś zmienić? Fakt jest faktem i koniec. Granice ?- dla przystosowanych . ... ...

    OdpowiedzUsuń
  7. Panie Pawle, jeszcze o tym bredzeniu, bo nie zdążyłem odpowiedzieć: czy Pan wie jak ja się staram?! Bredzę tu bez przerwy, a Pan "się zawiódł", itd. Każdy orze jak może. Dobrze, że ja się na Panu nigdy nie zawiodłem: wiem, że jak mi Pan może zrobić świństwo, to Pan zrobi, a co, nie znamy się? :)).
    A do rzeczy: to ciekawe pytanie czy nas "nie stać na więcej"? Skąd wiadomo? Może nie próbujemy? Może świnia nie lata, bo jej wszyscy wmówili, że nie może.

    J: moja metoda to nie kpina ale ironia. To ważna różnica, bo za kpinę można dostać po ryju, a ironia powoduje, że ludzie jakoś lepiej się rozumieją. Ironia to kpina, ale bez agresji, za to z dystansem. Wypróbuj. Nie kpij, tylko ironizuj.

    OdpowiedzUsuń
  8. ..powtarzam jeszcze raz! Życie to nie " bajka" " czerwień na oczach" nie robi na mnie wrażenia. Dlatego..... dziwię się, przeklinam, ( to tylko zgłoski). Oj, Nie zamierzam "się" uzewnętrzniać- chodzi "mi" o normalność....????. Stać Cie na to? A może jesteś "moim" przyjacielem ? A może po prostu: zrobić coś sensownego zgodnie z dostępną nam wiedzą. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  9. ... Jest tzw . godzina 12,00 no i co? następny dzień, Taaak! Fajnie- niepamięć jest piękna. - I noce i dni przestały się liczyć- rozumiesz?. ......

    OdpowiedzUsuń
  10. .... M;nie znam różnicy między kpiną a ironią- sublimacja pojęć "mnie" nie interesuje!!! -"zachowawcze me3chanizmy obronne"- tyle - nie tędy "droga".. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  11. ...wejdź do rzeki, nie opisuj jej- zoba... "czy rzeka płynie, czy most" Ha!!!!- dziecko przychodzi i pyta? : gdzie te rybki mają ch...- na brzegu stoją!(przepraszam wędk). ... ...

    OdpowiedzUsuń
  12. ... była kiedyś myśl- nauka- Bionika-dlaczego o niej cicho?- kropla spadającej wody-skonstruowali jacht,zamek tzw. błyska..,- pająk-obserwacja natury: czyż to nie nauka , to jest wiedza, a nie logiczne "kumactwo" ...Trzeba wiedzieć gdzie stosować logikę! Jak dupc.... logika jest nieprzydat,.... ....

    OdpowiedzUsuń
  13. ... no i co?Mówiąc słowami Pawła: gówno!- jak kiedyś byłem żołnierzem , na początku, zapytano "mnie" jak chcesz żyć: " regulaminowo czy falowo" - odp: spier... "ja" dla siebię ...znaczę I co to jest? Fatum czy "godność" (... cdn-

    OdpowiedzUsuń
  14. ...Idę niedawno na "Wita"- dawna psychologia. Co widzę: "Wydział Teologii" K..... myślę. Ch.... nie jedno przeżyłem, ale: idą dwa w sukienkach,na przeciw facet z dzieckiem. Dziecko pyta: tato -czy to są zboki? Odpowiada facet: tak synu ,to są zboki.- No co? życie.I czy to nie "napawa" optymizmem? Bionika, k... bionika,... ...

    OdpowiedzUsuń
  15. ,,, tak , fala przypływa i odpływa, A "modlitwa" jest przesypywaniem piasku w rękach(które jeszcze masz) .Twoje to stwierdzenie faktu było ponadczasowe.(przepraszam za powtórkę). ... ...

    OdpowiedzUsuń
  16. ... 12 ,00 spóźniłem się co nieco,powtarzam,noce i dnie się nie liczą- kto to wytrzyma? Są tacy. -dygresja: bieg komandosa- totalna głupota, widocznie niektórzy tego potrzebują. Łatwo się utożsamić z mitem, znacznie gorzej być pustelnikiem.. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  17. ... idę w "góry)... idź.. a potem "krzyk" ściana . - "ćma do świeczki" Jak idziesz nie oczekuj pomocy,nie rób z siebie.... P o c h u j tam lazłeś- dziwadła. Oni nie mają doświadczeń! Czy widziałeś "afgańca", który by się jeszcze "wspinał" ... ...

    OdpowiedzUsuń
  18. ...to co nas tu spotyka jest formą bycia. Tak czy siak nie mamy na to zasadniczego wpływu (w sprawach zasadniczych) resztę pomi...... No i teraz: jak się masz, kochanie, jak się masz- piosenka.

    OdpowiedzUsuń
  19. ... zaproście "mnie" do stołu.

    OdpowiedzUsuń
  20. .... tak można pisać a pisać . A ile masz w skali Bu... (Klenczon) Darujcie przenośnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. ... tak się zastanawiam: kiedy ktoś powie coś sensownego , np: Jak traktujemy kryteria tzw. rzeczywistości? ( jak wiecie "jestem" bardzo realny)-jednocześnie inne "sfery" nie są "mi" obce. Ponawiam pytanie: czy realność snu jest związana z czasem czy jego brakiem (celowo pomijam rozważania fizyczne o czasoprzestrzeni)- to jest jasne. Jak to się ma do odbioru własnej psychiki??

    OdpowiedzUsuń
  22. ... dochodzi do "mnie" myśl,że im mniej powiem tym będzie lepiej.To jak dostarczanie produktów przemiany mate...(psychi)a potem wydalanie gówna-brakuje tu Pawła.-chyba idę w "cholerną" ascezę. ... trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  23. czy słyszysz szum liści

    OdpowiedzUsuń
  24. kurwa,znowu powracam,chyba jestem uzależniony od myśli- ale damy "sobie" z tym radę.- bo "widziałem orła cień...."

    OdpowiedzUsuń
  25. to coś jak niedokończona opowieść

    OdpowiedzUsuń
  26. widzę to tak: pisanie jest formą terapeutycznej ekspresji- to wiedza-ja odczuwam to jako przymus! Czy nie "należy" przekraczać granic? Nie polecam,niewielu to wytrzyma,-granic nie ma- "granice " są naszą obroną ,albo statusem..... .... co powie tata, co powie tata... (piosenka)

    OdpowiedzUsuń
  27. nie wiem czemu jesteśmy tak wytrenowani w myśleniu "genetycznym": jakie były źródła, przyczyny, geneza, skąd się coś wzięło? Jakie to ma znaczenie? Przeszłości nie ma. Możemy coś zrobić (dopóki możemy) ale wprzód, w przyszłości, która się właśnie teraz pojawia. Czy ktoś będzie pytał dlaczego, jaka była "geneza"? Może tak, ale rzadko. Będziemy oceniani za efekty, za nasze wytwory, a nie za ich "genezę". Żyjemy do przodu.

    OdpowiedzUsuń
  28. nie ma żartów z filozofią .moja ty P.........Zof ...

    OdpowiedzUsuń
  29. baba na początku myśli- potem nie.Facet na początku nie myśli- potem tak

    OdpowiedzUsuń
  30. czego oczekujesz- głasek, pieniędzy, "które rzekoomo dają dostęp do raju. Wystarczy to o czym mówimy opublikować zgodnie z zasadami pab,rel. I masz.

    OdpowiedzUsuń
  31. przepraszam, trochę "mnie poniosło" Wiem, wiem.

    OdpowiedzUsuń
  32. jak to nie ma przeszłości! my ją jesteśmy. Odcinanie "się" od źródeł nic nie da.Nie jesteśmy tym świadomym, jesteśmy tym nieświadomym, tym co nas spotyka, tym czego nie rozumiemy, tym co się dopiero jawi,- odwaga kurwa ,odwaga w poznawaniu siebie i świata

    OdpowiedzUsuń
  33. Otóż to jest bardzo jasno wyrażony pogląd, z którym się absolutnie nie zgadzam. Ty "wierzysz" w przeszłość, mitologizujesz ją, traktujesz ją jako nadludzką siłę, która Cię ukształtowała. Ale to jest zmyślenie. To jakaś psychoreligia, gdzie bogiem jest nieświadomość i jej personifikacje, jak w greckiej mitologii. (Ananke - los). Tak, my jesteśmy przeszłością, mamy swoją historię, biografię i pamięć, ale to nie znaczy, że mamy się im ślepo podporządkowywać i być jak bezradne dzieci, czekać na to, co ta przeszłość z nami zrobi.
    Jest tak jak piszesz: potrzebujemy odwagi. Tu i teraz, nie w poznaniu, ale w działaniu. Nie można żyć dupą do przodu, bo się o coś rozbijemy.
    To co napisałeś jest wewnętrznie sprzeczne, wniosek na końcu zaprzecza przesłankom na początku. Z wnioskiem się zgadzam, z przesłankami nie. Przemyśl to, a przyznasz mi rację.

    OdpowiedzUsuń
  34. stary "jestem" stary. Widzę ten świat i co ? Kto tego słucha? "Moje pytania" ? bez odpowiedzi, bo niby kto? Czy znasz takich, którzy to .... ... Kurwa ile bym jeszcze napisał- wybaczcie sił nie starcza

    OdpowiedzUsuń
  35. są dwie możliwości : albo komunikacja nie ta, albo konfrontacja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... albo obie; zaczyna się od komunikacji (słabej), kończy na konfrontacji; tak mi się skojarzyło z tą knajpą niżej.

      Usuń
  36. siedzę w knajpie i piję piwo ale: dwóch starych dziadów siedzących obok napierdala się po głowie laskami- sprzeczność poglądów, myślę dobra, to jest knajpa.Dawniej pewnie wyszli by i "porozmawiali", teraz nie- pozostały laski

    OdpowiedzUsuń
  37. sam chciałeś, dobra napiszę za chwilę

    OdpowiedzUsuń
  38. dobra, ja bym Ci radził to pisanie odłożyć i uważać żebyś jakimś rykoszetem nie oberwał... ja jednak jestem pragmatykiem. My tu używamy słów, w sumie nieszkodliwych a jednak laska to laska (myślę o takiej drewnianej ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. o niczym innym nie marzę

    OdpowiedzUsuń
  40. ha,ha ha! ale nie odpowiadasz na pytania. Boisz się. Kiedyś na zjeździe "Erekcjonistycznych'" lekarzy zapytałem naszego wspólnego znajomego (ChA)- boisz się odp tak ,przynajmniej nie kłamał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na jakie to pytania?
      Z tym lekarzem to nie rozumiem, szczerze.

      Usuń
  41. od pewnego czasu "mam" poczucie dla Ciebie: popatrzeć tak, dotknąć -nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście internet to zapewnia, i dobrze. Nie musimy się dotykać.

      Usuń
  42. nie musimy,,,, odczep się rzepie! A właśnie,że się nie odczepię., dobra , zrobiłem "swoje", czy mogę już odejść ?

    OdpowiedzUsuń
  43. no jak "te" granice? Oj Pani Kasiu ,Oj.

    OdpowiedzUsuń
  44. i tak się mają "rzeczy"- Marku! zacznij normalnie mówić! Nie wyuczonymi pojęciami,tak "normalnie". Noc i dzień- dla jednych to czasowe granice dla innych nie.Ale to dopiero początek,jak wiesz marny. Nie mam sił aby przeklinać, ale jeszcze dopadnę zjawę, którą jest tzw. życie.- i ręczę - nie będzie to psychoza

    OdpowiedzUsuń
  45. propozycja: mów na poziomie pozawerbalnym- słyszę

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.