środa, 17 lipca 2013

@MYŚL DNIA.   Życie to skok z samolotu, bez spadochronu. Może to być zabawne, jeśli nie wiemy, że na dole jest ziemia.

            *

6 komentarzy:

  1. 'fajna " zabawa!- niech Cię "diabli"- pytanie: skakałeś? Świadomość to chyba "spadochron" czyż nie ?

    OdpowiedzUsuń
  2. ha, a co by było,jakby nie było "instruktora skoku"

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli życie można streścić w dwa wyrazy:


    Łaaaaaaaaaaał PAC

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  4. "instruktor skoku"? to chyba ten, co daje skoczkowi starą gaśnicę zamiast spadochronu? (jest taki dowcip z brodą).
    Panie Pawle: to "PAC" to już raczej nie wyraz, tylko "odgłos". Proszę się wyrażać precyzyjnie, jak przystało na człowieka wszechstronnie wykształconego!

    OdpowiedzUsuń
  5. jeśli "myślenie" ma być ucieczką od problemów to "gratuluję" dobrego samopoczucia. Bo mnie , jak zwykle, kurwica "ciśnie się na usta." Ha , ha ha, jakie to przyjemne! Ironia szwankuje!!!chyba trzeba rozgraniczyć "pieszczotliwość" ( tak lubianą przez intelektualistów) od od faktów życia. Ironia staje się cynizmem- to pośredni etap między kpiną a życiem. Tak ,tak bez agresji, po co dostrzegać fakty- lepiej (bezpieczniej) żyć swoim "torem" Lepiej żyć (bezpieczniej)- ale czy naprawdę żyć. Moim "zdaniem" - NIE!.

    OdpowiedzUsuń
  6. eugrhhhhh eeeeeee - odgłos wydawany po przeczytaniu o sobie "wszechstronnie wykształcony"


    Paweł

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.