piątek, 19 lipca 2013


@ MYŚL DNIA.   Dawno, dawno temu byliśmy prymitywnymi, półdzikimi i drapieżnymi zwierzętami. Jednak mieliśmy cechy, które pozwoliły nam stworzyć kulturę. Kultura działała jak hamulec, kaganiec nałożony na naszą zwierzęcość. Okazało się to na dłuższą metę męczące. Wobec tego zaczęliśmy przekształcać kulturę tak, że przestaje ona już dławić tkwiące w nas zwierzę. Kultura je teraz usprawiedliwia.

            *

19 komentarzy:

  1. "Dawno, dawno temu byliśmy prymitywnymi, półdzikimi i drapieżnymi zwierzętami"

    Byliśmy??????
    Agrhhh wrrr wrrr chrrrrr

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  2. taak panie Pawle, chyba jeszcze nigdy się z panem tak dokładnie nie zgodziłem.
    A skarżył się Pan, że za mało bredzę, a tu taka piękna brednia mi wyszła... ghhhhgr rrrrgh

    OdpowiedzUsuń
  3. Ufff myślałem że mnie Pan po prostu ugryzie...


    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ skąd, to tylko komunikacja niewerbalna. Chyba nadajemy na zbliżonych falach... poza tym nie wiem, czy gryzienie Pana to byłaby jakaś przyjemność, eee

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo dobre określenie "stanów rzeczy".-Za "bajtla" widziałem smutny i zarazem przerażający widok: tygrys umieszczony w klatce i wgłębienia w betonie od x ruchów w prawo i w lewo.Czy gdyby mnie wtedy dorwał, jako przedstawiciela gatunku ludzkiego,byłaby to dla Niego przyjemność? A może wtedy "świadomość" byłaby w tarapatach.

    OdpowiedzUsuń
  6. stworzyliśmy sobie"klatkę" (kultura)... i powstała świadomość "jako możliwość wyjścia".- Ha,- czy "ciągniemy siebie za włosy" z pozytywnym skutkiem.Brawo baronie Karlu von......

    OdpowiedzUsuń
  7. oprócz Kpiny- Ironii jest również inna metoda: doprowadzić wszelkimi dostępnymi środkami do zrozumienia. No tak, ale to nie ten temat,przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  8. z tego co widzę,bardzo boimy się integracji faktów. Cząstkowo - Tak, globalnie NIE! Tak, tak :byle tylko zachować swoje "status quo"

    OdpowiedzUsuń
  9. w metodologii "pracy nad mózgiem" jest dobra metoda: pier.... mózg- patrz na jego projekcję. (to dopiero ten etap). Inaczej to "cyborgizm".

    OdpowiedzUsuń
  10. rozmowa to konfiguracja pojęć.O statusie pojęć stanowi doświadczenie faktów. Niestety, ludzie nie" mają"takich samych. Boleję nad tym, że są z reguły wyedukowane .(czytaj przyjęte).

    OdpowiedzUsuń
  11. my tu "gadu gadu" , a życie się toczy!- rzeka płynie. Nie znoszę "opalania się"- idę popływać. Na razie.

    OdpowiedzUsuń
  12. tak, wiem wiem wiem! Ale to nie znaczy,żeby "być" instruktorem. Jeśli pojawia się problem, to zobacz co się dzieje pod maską. No tak, za wsze można zamachać- "auto stop" A co gdzie "nikogo " nie ma . Żryj siebie. .... n b. więcej skupienia na "myśli". Wystarczy jedna. Uczymy "się".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - skupienie na myśli... może być skupienie na czymkolwiek, też działa. Tak można się tego uczyć.

      Usuń
  13. a tak normalnie, gotuję gołąbki z kaszą- chcesz to wpadnij.,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż, dziś się już nie załapię, ale daj jeszcze znać jakby było co dobrego ;)

      Usuń
  14. cześć "jestem"

    OdpowiedzUsuń
  15. przej na inny poz tam sobie pogadamy

    OdpowiedzUsuń
  16. a propos gryzienia to nie miała być przyjemność tylko atawizm. (by the way jak u Pana ze szczepieniami???)

    Paweł (jak zwykle brak kultury spam i troling)

    OdpowiedzUsuń
  17. cholera, rzeczywiście nie jestem zaszczepiony... ale zajmę się tym, bo jak Pana spotkam, to oczywiście pogryzę atawistycznie. Przecież napisałem, że kultura usprawiedliwia tkwiące w nas bydlę. Ale świnią nie jestem, wścieklizną nie chcę zarażać. Właściwie nie wiem dlaczego, jakieś dziwne zahamowania...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.