środa, 12 czerwca 2013

@ MYŚL DNIA.   Ktoś powiedział, że sztuka gotowania nie zaniknie dlatego, że pojawia się mnóstwo poradników "jak gotować?". Podobnie, sztuka życia nie zniknie dlatego, że pojawia się mnóstwo książek "jak żyć". 
Wolałbym się żywić u kucharza, który dobrze gotuje, niż u tego, który pisze dobre książki o gotowaniu. Wolałbym też patrzeć na życie człowieka, który potrafi żyć, niż uczyć się życia od kogoś, kto pisze książki o życiu. Podręcznikami życia są żywi ludzie, nie książki.
            *

10 komentarzy:

  1. Na rynku jest dostępna książka „Człowiek. Instrukcja obsługi"... Zwycięzca plebiscytu "Książka trenera 2012"...
    Cyt. z recenzji prof. Terasy Słaby: "Każdy chciałby poprawić sobie życie, umieć zaradzić złym emocjom, posiadać dar wykorzystania własnych myśli i swojego JA dla pozbycia się złych emocji. Aby tak mogło się stać niekoniecznie trzeba udać się do psychoterapeuty. Można pójść drogą poznania doświadczeń psychologów, którzy w wielu przeprowadzonych badaniach odkrywają zbiór uniwersalnych prawd (prawidłowości), którym ludzie ulegają."

    Człowiek... jakie to proste... Prawda?

    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś miałem znajomego, psychologa, który prowadził różne szkolenia dla pracowników. Miał raz zajęcia z grupą budowlańców. Żeby jakoś zagaić, zapytał: "Panowie, jak myślicie, co jest bardziej skomplikowane, taki dźwig budowlany, czy człowiek?" Kursanci popatrzyli na niego podejrzliwie, jak na wariata, myśląc, że chce ich jakoś podpuścić. Jeden z nich wzruszył ramionami i powiedział: "no jasne, że dźwig."
    Chyba oprócz pop-psychologii istnieje też teoria złożoności w wersji pop. I może obie idą w parze.
    I jeszcze jedno: określenie "ulec uniwersalnej prawdzie (prawidłowości)" kojarzy mi się (bez złośliwości) z określeniem "ulec wypadkowi." Cóż, nieszczęścia też chodzą w parze.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...i co z tego wynika !... ...

    OdpowiedzUsuń
  4. ... mam wrażenie, wrażenie ma ,że "mijamy się"... ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały czas się mijamy. I bardzo dobrze, lepiej się mijać niż zderzyć. W dodatku zginąć w zderzeniu z kimś innym.

      Usuń
  5. ... no to z życia ludzi .Proszę o weryfikację. Jesteśmy nieświadomością.To czego jesteśmy świadomi to nie my (przedmiot). My to to czego nie znamy. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  6. ... dalsza weryfikacja: czy to co poznajemy to wynik naszej "pracy umysłowej", czy "daność losu" ?... ...

    OdpowiedzUsuń
  7. ...jak długo można przebywać w "penhousie" (celowe zniekształcenie). Tak, jesteśmy we więzieniu pojęć , myśli itd.,utożsamiania "się",itd. Wolność? Tak , chyba Spinoza, Uznanie konieczności.I to ma być wolność? A w d.... . Wolność to patrzenie w dal morza,gór, przestrzeń,rozprzestrzenienie oczu, ( wizja peryferyczna )a nie wizja centralna (koncentracja). ( jak zdychasz to to masz ),mięśnie puszczają ,dyć natura, natura. Potem oczy nie patrzą,widzisz "wszystko" albo "nic""- tylko od czego to zależy? - chciałbym wiedzieć. No nie wiem, ale leci piosenka "no bo cie kochom" Wykreśliłem przekleństwa, mam nadzieję , że to jest składne... no i jaka odległość?... ...

    OdpowiedzUsuń
  8. ... i przestały się liczyć noce i dni. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  9. ... o Jurek wrócił...i jak ten dźwig wszystkiego się znowu "czepia" i zadaje tyle pytań....
    Książka napisana przez Jurka wielu jej "konsumentów" przyprawiłaby o ciężką "niestrawność
    psychiczną.....te skróty myślowe są nie do przetrawienia...chyba ,że z czasem.....
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.