@ MYŚL
DNIA. Życie bywa piękne. Możemy to zobaczyć dopiero
wtedy,
kiedy przestaje takim być.
*
So let us not talk falsely now, the hour is getting late.
Bob Dylan, "All Along the Watch-Tower"
Komentarze to połowa wartości każdego bloga. A jeśli mamy dobrych komentatorów – więcej niż połowa. Proszę o komentarze, dyskusje, o to co napędza pracę w mojej „pracowni”, co nadaje tej pracy kierunek. Jeśli uznasz że Twój komentarz to właśnie może zrobić, zamieść go. Bywa że jakieś komentarze trzeba usunąć. Nie dlatego że krzywdzą mnie, ale innych ludzi. Wyrzucenie komentarza „na bruk” to dla mnie ostateczność. Chyba, że komentarz naprawdę … sięgnął bruku.
Jeśli istnieje coś takiego jak "ludzka natura", to musi wpisywać się w nią niepodważalna defensywność, a wszystko to, co wydaje nam się proaktywne jest tylko naszym pragnieniem, by kiedyś tej natury się wyzbyć.
OdpowiedzUsuńJeśli jednak takiej "natury" nie ma, jest za to mnogość i różnorodność, wszyscy posiadamy potencjał świeżego i pełnego przeżywania... Tylko dlaczego nie potrafimy go realizować? Może jednak ten kontrast musi być? Tak nam dano, takie są nasze zmysły, taki jest nasz umysł, taka jest fizjologia? Obserwuję moje otoczenie, obserwuję siebie i mimo tego, że bardzo chciałabym wierzyć w radosną wizję wyzwolonego indywiduum, nie dostrzegam żadnych namacalnych dowodów...
K.
trochę mnie ten komentarz zasmucił, bo przeczy mojej dość optymistycznej wizji człowieka - co nie znaczy że nie jest słuszny.
OdpowiedzUsuńLubię zdanie, że "naturą człowieka jest brak natury". Widzę coraz wyraźniej, że nasze życie nie jest determinowane przez żadną naturę, ale zależy od okoliczności życiowych, sytuacji, kultury i różnych struktur społecznych. Cóż, odwieczny spór...
Ja - trochę inaczej - widzę ludzi, którzy pokonują własną naturę, to "co nam dano", a może lepiej - wykorzystują ją inteligentnie do radzenia sobie z sytuacjami w których żyją.
Droga K., życzę takiego skutecznego radzenia sobie ze światem, dziękuję za współtworzenie tego bloga - wszystkim innym oczywiście również. Z pewnością w kolejnym roku wyzwolimy się jako indywidua, optymizmu! :)
Panie Marku! Jestem tu od roku i stwierdzam dobitnie - jest to jedno z niewielu "miejsc", które dają mi prawdziwą wiarę w ludzki umysł - jego zdolność do wychodzenia "ponad". Stworzył Pan niezwykłą przestrzeń dla ludzi którzy wątpią i dostrzegają wartość tego zwątpienia...
OdpowiedzUsuńRównież ponownie wszystkim współtwórcom dziękuję!
K.