@ MYŚL
DNIA. Świat prowokuje nas do
myślenia? Być może. Jest jednak pewien warunek. To, co pokazuje nam świat ma
być niejasne, niewyraźne, niedookreślone: niewiadome. Wtedy chcemy to wyjaśnić,
uwyraźnić, poznać. Więc zaczynamy myśleć. Jeśli doznanie jest zbyt jasne i
jednoznaczne, nie prowokuje myślenia, ale odruch.
Kiedy na przejściu dla pieszych
światło zmienia się z zielonego na czerwone, nie myślimy. Zatrzymujemy się.
Nasz umysł zatrzymuje się również. Dopiero nieznany, niejasny bodziec wprawia
go w ruch. Chcesz, żeby ktoś myślał? Zaskocz go.
*
bum
OdpowiedzUsuńZnowu jestem
Paweł
eeee... noooo... cieszę się, taaaa... A była chwila spokoju ;P
OdpowiedzUsuń