niedziela, 25 listopada 2012


@ MYŚL DNIA.   Kłamstwo ma krótkie nogi. Może to banalne, ale słuszne.
Wszystko, co budujemy na kłamstwie, ma jedną cechę: przez następne kłamstwo zostanie zburzone jak domek z kart. Dlatego wszystko w świecie jest tak nietrwałe. Świat jest zbudowany z kłamstwa. Postęp polega na tym, że jedno kłamstwo ujawniamy i zastępujemy innym. Optymiści twierdzą, że każde następne jest trochę bardziej użyteczne od poprzedniego. Może. Optymizm też opiera się na kłamstwach.

            *

7 komentarzy:

  1. .....dokładnie TAK! ..no i jak Ci jest? Na szczęście "chujstwo" będzie jednorazowe. "natura jest mądra"...ale to nie rozwiązuje "problemu". Znowu stagnacja?(takim stwierdzeniem). I tu spotykają się dwa poglądy. " iść za naturą czy za " mniemanym rozwojem" ? Czy mamy wybór? Kpina ? (nie po raz pierwszy!)oj logos ,oj!....Na szczęście wiem , że "racjonalizm" jest tylko "zmysłem"-jednym z wielu sposobów "patrzenia"-dla "człowieka " dobrym - dla innych NIE!...Nasz |"racjonalizm" opiera się na kłamstwach! TAK ! dlatego mówcie z sensem !......

    OdpowiedzUsuń
  2. ...tak, tak , tak, tak "myślałem " ! Czy nie ma nikogo kto jest~! No co z tą " babą" ?....

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest sporo tych, którzy są! tak, tak. Nie myśl o tych, którzy są. Myśl o tym czy Ty jesteś? Skup się i pisz o tym, co jest najważniejsze, co chciałbyś po sobie zostawić - jest okazja.

    A o babach nie myśl, chłopie. Bądź mężczyzną, spójrz prawdzie w oczy. Daj se spokój. Z Tobą nawet czarownica nie wytrzyma :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. ....po "sobie nie chcę nic pozostawiać" -co za bzdura - i tak odcisnąłem "piętno". "baby"- wiesz doskonale,że to była prowokacja. Lubię czarownice!-alle unikam!.Już nie myślę KIM jestem,nie muszę, wiem! Teraz praktyka .-żadny wysiłek- bycie w zrozumieniu,praktyka to stan ascezy,bycia "po....za!" Na co? i po co? Oj biedni ludzie ,oj." (i na targu wszyscy są..... byk....... niech tak będzie.).......

    OdpowiedzUsuń
  5. ......jako przedstawicielka czarownic składam PROTEST,
    dlaczego Marku wypowiadasz się nie w swoim imieniu ( a może jakać czarownica dała Ci upoważnienie żeby wypowiadać się w naszym imieniu?) oczywiście absolutnie wykluczam u Ciebie tz. "doświadczenie osobiste"-chociaż przebywanie w moim towarzystwie przez pięć lat mogło pozostawić ślady....ale to było tak dawno....
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  6. .....pewnie mijamy się z tekstem. Nic to ,...dalej. Czy "Ja" zawsze musiałem "zgarniać" śmieci?. Posprzątałem już za "bliskimi" -emanacja w tym życiu !(tak ,tak,tu i teraz!) NO , WRESZCIE! Ustępuję "pola" mądrzejszym!. Zostawcie TIta...... zostawcie śmieci (brawo Paweł)....nie wiem .....znowu mnie opierdalaj

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspieram Cię Grażyno mentalnie - w dyskurs nie wchodzę, bo ta płaszczyzna mnie mierzi... Jestem w stanie zaakceptować, że dla niektórych jest ona bardzo przydatna, żeby nie powiedzieć wygodna...
    No dobra... pojechałam protekcjonalizmem, wzbudziłam trochę obrzydzenia, mogę iść :)

    K.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.