@ MYŚL DNIA. Dziwne, i chyba powszechne przekonanie, że dziś powinniśmy być tym samym człowiekiem co wczoraj. A jutro – tym samym człowiekiem co dziś.
Czy rzeczywiście?
*
So let us not talk falsely now, the hour is getting late.
Bob Dylan, "All Along the Watch-Tower"
Komentarze to połowa wartości każdego bloga. A jeśli mamy dobrych komentatorów – więcej niż połowa. Proszę o komentarze, dyskusje, o to co napędza pracę w mojej „pracowni”, co nadaje tej pracy kierunek. Jeśli uznasz że Twój komentarz to właśnie może zrobić, zamieść go. Bywa że jakieś komentarze trzeba usunąć. Nie dlatego że krzywdzą mnie, ale innych ludzi. Wyrzucenie komentarza „na bruk” to dla mnie ostateczność. Chyba, że komentarz naprawdę … sięgnął bruku.
Wygląda na to, że nie wiesz Marku, co to kumulacja... od jutra 53.000.000.
OdpowiedzUsuńAle czy tylko kasa się liczy?
Chyba, ze przyjdzie pan zegarmistrz i zabierze nam myśli.
Zawsze pozostanie pamięć, czasem to więcej i zmienia się odwrotnie proporcjonalnie szybciej od odległości od bytu.
Czyli nie rzeczywiście.
...tak,tak,tak,
OdpowiedzUsuń...w gruncie rzeczy jesteśmy tym samym człowiekiem,zmieniamy się zewnętrznie ale wnętrze jest zawsze takie samo...
....my tylko inaczej reagujemy na świat ,może dlatego że nam się nie chce i nasze zmysły już nie są takie "sprawne"(choć cicho powiem "dzięki Bogu,że nie są już takie..)....
Jureczku,dziękuję,to było bardzo miłe
Grażyna
No to co ja mam powiedzieć...
OdpowiedzUsuńCodziennie patrzę w lustro przy goleniu i widzę, że się nie zmieniam i ciągle jestem taki sam, fajny chłopak jak wtedy, gdy miałem siedemnaście lat.
Co innego koleżanki mojej żony z klasy maturalnej... no cóż kobiety mają się gorzej.
Swoje wnętrze już dawno wypatroszyłem, posiekałem, przyprawiłem i powoli dusząc na wolnym ogniu z dymką, skonsumowałem z p. Lekterem (chociaż on woli móżdżek).
Bez wątróbki, nerkówki, flaczków, a nawet kiszki na krupnioczka, człowiek nie jest już ten sam. Wystarczy zmienić zioła śródziemnomorskie na prowansalskie i człowiek nabiera, lub odzyskuje szlachetność.
I oby nasze zmysły nie były na tyle sprawne, aby na to wszystko mogły jeszcze zareagować.
Chyba, żebyśmy mieli jeszcze ambicję kształtować rzeczywistość.
.....a co to jest ta ambicja?.....
OdpowiedzUsuń... i jak się nią kształtuje rzeczywistość ???..
Grażyna