@ MYŚL DNIA.
Psychologia wpaja nam myśl, że jeśli
sobie "uświadomimy" coś, co dzieje się w umyśle, to będziemy mogli to
zmienić. Inaczej, wiedza o działaniu naszego umysłu pozwoliłaby nam ten umysł
przekształcić, sterować nim. "Uświadom sobie" coś, a wtedy to coś się
zmieni, będziesz mógł to kontrolować. To coś jak idea, że poznanie jak
funkcjonuje nasz żołądek, wpływa pozytywnie na trawienie a wiedza o tym jak
funkcjonują jelita pozwala nam powstrzymać sraczkę. Myśl nader ciekawa i
obiecująca, trzeba by ją jeszcze udowodnić. Inaczej będzie dalej jedną z
wyssanych z palca psychobzdur, bajką o potędze ludzkiej świadomości.
*
"zmobilizowałeś ""mnie""" tak Tak, to pokora
OdpowiedzUsuń... póki co...
OdpowiedzUsuńjedną z wielu naszych "bolączek" jest to, że poprzestajemy na słowotwórstwie (werbalizm) Czy nie można inaczej? No tak, to wykroczenie
OdpowiedzUsuńhmmm jest raczej odwrotnie - próbując sobie uświadomić jak działa odkurzacz rozmontowałem go i.. przestał działać! Tak samo rozkawałkowanie kobiety celem zrozumienia i uświadomienia sobie powoduje brak jej działań nawet po zszyciu! I jeszcze to czepialstwo prokuratury...
OdpowiedzUsuńPaweł
cholera,a to numer! Hannibal Lecter podszywa się pod Pawła. Nie wiem co mam teraz zrobić.
OdpowiedzUsuń