@ MYŚL DNIA.
Jeśli czegoś nie wiemy, trzeba
powiedzieć "nie wiem." Źródło niejednego zła leży w tym, że ktoś, kto
nie wie, mówi "wiem". Potem to małe oszustwo kończy się wielkimi
tragediami. Problemem może być to, czy gorsze jest mówienie komuś, że wiem,
kiedy nie wiem, czy mówienie tego sobie? Lepiej oszukiwać siebie, czy innych? A
może jedno i drugie? Czwarta możliwość to nie oszukiwać nikogo, ale ci, którzy
to potrafią istnieją tylko w żywotach świętych. A i tam się rzadko trafiają.
*
werbalizacja myśli co raz ciężej do diaqbłaq
OdpowiedzUsuń