czwartek, 3 grudnia 2009

Kosmici na Ziemi


Kosmici wszystkich krajów łączcie się!
Marx&Spencer
            Dowiaduję się, że – ku memu zdumieniu – uczeni jednego z krajów europejskich prowadzą  od lat komunikację z… kosmitami. Korespondują, wysyłają pytania, analizują odpowiedzi. Drodzy uczeni. Mam prośbę. Może byście zawiesili na pewien czas kontakty z tymi kosmitami i użyczyli trochę zdobytych w ich trakcie kompetencji do nawiązania kontaktów z kosmitami na ziemi?
            Na Ziemi mamy mnóstwo kosmitów, z różnych galaktyk i układów gwiezdnych: Kargule i Pawlaki, katolicy i muzułmanie, mężowie i żony, Żydzi i Palestyńczycy, biali i murzyni, kobiety (te z Wenus) i mężczyźni (ci z Marsa), konserwatyści i liberałowie, rodzice i dzieci, PiS i SLD, Turcy i Kurdowie, synowe i teściowe… itd. Mnóstwo. Żyją ci kosmici na swoich planetach i boją się, że ci drudzy przypuszczą na nich jakiś kosmiczny atak. Mówią kosmicznymi językami, których kompletnie nie rozumieją nawzajem.
            Czy nie lepiej byłoby opracować jakiś system komunikacji między tymi różnymi rasami kosmicznymi? Gdyby ci kosmici dogadali się między sobą, opracowali jakiś kod intergalaktyczny? Gdyby się okazało, że mogą wystąpić pod wspólną nazwą: Ziemianie. Wtedy moglibyśmy wysłać zaproszenie do tych waszych kolegów tam w kosmosie i zaprosić ich do nas na Ziemię. Nie musielibyśmy świecić oczami i tłumaczyć, dlaczego niby jedna mała planeta, a tylu na niej kosmitów, wrogich, nieufnych, przestraszonych, bez szansy na pogadanie ze sobą?
            Uczeni: przeproście na chwilę tych z dalekiego kosmosu. See you later. Pomóżcie teraz kosmitom na Ziemi. Potem pogadamy z tymi małymi, zielonymi, z tych latających spodków. Wszystko w swoim czasie. Rozumiem, idziecie na łatwiznę: łatwiej dogadać się z tymi zielonymi niż z ziemskimi bladawcami, czarnymi, żółtymi albo czerwonymi. Ale przecież bliższa ciału koszula. Zacznijcie od Ziemi. Całym sercem jestem z wami.
            Święta Unio Europejska! Rzuć trochę kasy na grant: „Badania nad porozumieniem pomiędzy kosmitami zamieszkującymi Ziemię i ich praktyczne wykorzystanie”. To priorytet. Rozwój kapitału ludzkiego. Uczonych ci u nas dostatek. Tylko euro mało. Może by się tak dogadać w tej sprawie? Kosmici z całej Ziemi czekają.

            ***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.