czwartek, 26 września 2013

@MYŚL DNIA.   Jednym z większych osiągnięć cywilizacji było sformułowanie Kantowskiej zasady, że człowiek może być tylko celem, nigdy środkiem. Rezygnacja z tej zasady jest upadkiem cywilizacji, obsunięciem się w barbarzyństwo, w dzicz.
            *
ps.  Zastanowiłem się nad tą myślą. I chyba jest tak, że my sami rezygnujemy z tego Kantowskiego imperatywu, dobrowolnie. Ludzie, zwłaszcza młodzi, z entuzjazmem traktują dzisiaj siebie jako środki, narzędzia takie jak młotek, łopata, zmywarka do naczyń albo pralka, itp. – właściwie cokolwiek. Za pieniądze jesteśmy gotowi zamienić się w dowolne narzędzie, sprzedać jako środek dla cudzych celów, celów tych, którzy mogą nas kupić. Nie tylko się z tego cieszymy, jesteśmy z tego dumni. Rywalizujemy bezwzględnie o tych „kupców”. To rodzaj prostytucji, o której się głośno nie mówi, może dlatego, że jest powszechna. Cóż, społeczeństwo masowe, neofeudalne, neośredniowieczne, rój pszczół, stado termitów: zawsze jest królowa matka, trutnie i robotnicy…  Społeczeństwo prostytutek. I pomyśleć, że ktoś kiedyś mówił „wolność, równość, braterstwo”  czy podobne głupoty. Hasła społeczeństwa dziś to „egoizm, bezwzględność, kurestwo”. Są to też hasła jedynej jak dotąd rewolucji, która udała się w pełni i odniosła absolutny sukces. Vive la Revolution!
            *

2 komentarze:

  1. "Jednym z większych osiągnięć cywilizacji było sformułowanie Kantowskiej zasady, że człowiek może być tylko celem"

    Ja uważam to za jedno z większych osiągnięć balistyki.

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha! świetne, o tym nie pomyślałem, a to takie proste - i jak często w życiu stosowane!
    Przyszło mi też do głowy, że można by jednego człowieka załadować do armaty jako pocisk i wystrzelić w drugiego. Wtedy człowiek byłby i celem i środkiem. Ciekawe, że Kant na to nie wpadł?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.