wtorek, 4 grudnia 2012


@ MYŚL DNIA.   Dziejstwo nam się plącze
i odbiega od wymarzonego scenariusza.
Często czujemy się jak goły w pokrzywach. 
Tylko pokrzywy u każdego są trochę inne.

            *

29 komentarzy:

  1. ....,.....,.....,.. tAK pROBLEM JEST JEDEN ! jeszcze żyjemy!No to daj sobie "spokój"-no co ? DLA MNIE ,CZY DLA KOGOŚ pokrzywy są takie same? Wkurwię CIę - niestety , nie mogę! żyj jak chcesz!...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, pokrzywy są chyba różne dla każdego. Każdy ma też dupę o określonej wrażliwości - jakoś żyjemy w tych pokrzywach, i po co się wkurwiać?

    OdpowiedzUsuń


  3. do Marka i jego wypowiedzi do poprzedniej myśli dnia

    i kto tu jest cholerykiem ?????

    przyganiał kocioł garnkowi...

    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  4. ....a pokrzywy są lecznicze i jak w nich siądziesz to bedziesz zdrowszy,niezależnie od wrażliwości i jakości pokrzyw ...
    ...dopasujmy scenariusz do DZIEJSTWA i wszystko będzie dobrze.....już widzę minę Jurka..uciekam i zajrzę tu jutro
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  5. .... oj Jurek oj! no co?, co mam powiedzieć? tak,tak ,tak! ;przeżywanie życia jest wszystkim! Trzeba "napełnić naczynie" aby było można z niego lać !PS -skończmy z tym egocentryzmem, do diabła !!!...

    OdpowiedzUsuń
  6. ...dlaczego mamy skończyć z egocentryzmem ??
    a co mamy w zamian ??
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  7. .....co w zamian? a to ,że żyjesz na innym poziomie.trudno,co? To dopiero początek.Jeśli zobaczysz moje wsteczne wpisy (banalne? nie ,-świadoma ewolucja!bałem się,że mnie nie zrozumiecie.Zrobiłem jak umiałem!)przepraszam!!!PRZEPRASZAM! No dobra, może teraz będziemy MÓWIĆ... KTO CHCE?....

    OdpowiedzUsuń
  8. ....jestem jak "piskle wyklute z jaja"- tylko kobieta potrafi to zrozumieć!!!!zOBATRZYMY co sę będzie działo?....Zdejmuję "kiecki".............................

    OdpowiedzUsuń
  9. .....oj, oj ...już się nie nazywam.... Jestem kim byłem-ale inaczej.Ale i tak jestem żałosny-przemiana? tak?..stawiam na impulsywność!(determinacja)......

    OdpowiedzUsuń
  10. ...po co żyś na innym poziomie ?? Moim zdaniem dobrze jest umieć żyć na każdym poziomie. Każdy poziom jest dobry sam w sobie,jeżeli osiągniesz to co było możliwe do osiągnięcia na danym poziomie to przechodź dalej.....ale nic na siłę..
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  11. Jurek, czy Ty nie dopasowujesz swojego życia do jakichś z góry przyjętych idei? Masz jakiś "model" do którego chcesz siebie wcisnąć? Widzę w tym jakąś "teorię". Grażyna ma rację, nic na siłę. Jeśli dzieje się coś ważnego, to i tak dzieje się "samo".

    OdpowiedzUsuń
  12. ............ tak! idę po drabinie... myślę, że ten "luz" jest tylko oszukiwaniem "siebie". Stanowimy to co mamy(kultura). Dalej to pustka (piękna)....ch......idę dalej!....

    OdpowiedzUsuń
  13. .....wszyscy idziemy po drabinie,czyli do góry (no chyba,że ta drabina leży na ziemi ),problem w tym jak szybko idziesz,czy bierzesz pod uwage,że możesz spaść (całkiem albo tylko parę szczebli) i,że możesz się zatrzymać i możesz podjąć się wspinania ponownie .... wszystko jest dozwolone,nikt nas nie popędza ani nie ocenia....tylko my sami jesteśmy dla siebie MIARĄ
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  14. Drabina - stary i pożyteczny symbol. Faktycznie, każdy z nas drapie się do góry po jakiejś drabinie (czasem po kilku naraz), i zapominamy, że jednocześnie cała drabina razem z nami spada gdzieś w dół. Choćbyśmy się wspinali co sił, i tak polecimy w dół. Cóż, drabiny podlegają prawu ciążenia. Chyba że ktoś zna jakąś inną drabinę?

    OdpowiedzUsuń
  15. .... Marek ,nie tylko te drabiny podlegają prawu ciążenia,my też podlegamy prawu ciążenia....tylko niestety o tym zapominamy i jak drabina spadnie a my jeszcze się czegoś uczepimy ,no to jeszcze idzie,
    ale jak my spadniemy a nie daj Boże drabina stoi i nie runęła razem z nami - to obrażamy się na cały świat....ot,co
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  16. ...dlaczego cisza!....

    OdpowiedzUsuń
  17. ....witam pracownię umysłową, jestem zaszokowany! Pisałem dużo ,ale skrzynka nie chciała-nie uwierzycie! jak ją pierd....{dosłownie} i poszedłem na piwo to teraz k... działa. Tylko kto z kim(z czym ma walczyć?} Ja już chyba do końca tego nie rozumiem!(jak pierdolnąłem w klawiaturę z piąchy to się wyłączył,potem piszczał! potem znowu się włączył i jest normalny - mogę pisać ą,ę ż,ź itd..wytłumaczy mi to ktoś?...

    OdpowiedzUsuń
  18. ....nie wiem czy tekst dociera-zresztą nieważne! Pojawiają mi się "na ekranie różne struktury! "Nie lubię robić za małpę"- co,ktoś inny chce ze mną rozmawiać czy co? No to proszę bardzo- tylko jedno - z sensem!....(wirusy sprawdziłem}...Oj skrzynka,oj....

    OdpowiedzUsuń
  19. wydaje mi się, że wszystko dociera, staram się jak najszybciej umieszczać teksty. Te "struktury na ekranie" są ciekawe. Może to jakaś nadludzka inteligencja chce się z nami skontaktować!? Bądźmy czujni.
    Ciekawe, co jakiś superintelekt by nam przekazał, gdyby się z nami skontaktował?

    OdpowiedzUsuń
  20. ...czy poważnie.Marek , nie mogę już! ale Twoje słowo jest dla mnie ważne.Na razie to walka w mojej psychice!!! Racjonalizm czy mistyka CHuj jak zwał tak zwał-zobaczymy czym to się skończy?...

    OdpowiedzUsuń
  21. ...racjonalizm "zwyciężył", mistyka poczeka!(w końcu jest ponadczasowa)Stosuję tu bardzo radykalnie brzytwę.Jestem "tu i teraz"-ale to kurewnie wątpliwe!.....czas,przestrzeń? Oj Einstein oj!....

    OdpowiedzUsuń
  22. ....no cóż, pierwsze "starcie" było - wynik; remis.Na drugie przyjdzie czas.Muszę dojść "do sił". No to do "roboty"!-co w końcu pozostaje!(Ps. kot niestety jest sztywny!,znalazłem go wczoraj przy bramie)....

    OdpowiedzUsuń
  23. ....witam, a Wam co się stało ???
    inne cywilizacje,superintelekty....co by nam przekazał ?? ciekawe ??
    Jurek,racjonalizmu i mistyki nie da się oddzielić, one się przeplatają i jak bluszcz nas spowijają i trzeba to zaakceptować albo się będziesz tak męczył i męczył.....wolna wola!!
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  24. ....to co się liczy to "wątpliwość" - to taka nasza "przypadłość". Wiedzieć czy nie wiedzieć? Oto jest pytanie !(przepraszam Szekspirze) No nic,idziemy dalej.....

    OdpowiedzUsuń
  25. ...Tak, wiedza prowadzi do bycia (poza uczestnictwem)-to tak jak ten"wół"- (ZEN) targ jest! Oj ludzie,oj!.......

    OdpowiedzUsuń
  26. .....dobra ,nic nowego nie wnosicie! A więc dalej będę "BIAŁYM ŻOŁNIERZEM"-czarnego już znam! (do bólu)!.....

    OdpowiedzUsuń
  27. ....jak nic nowego nie wnosicie,przecież napisałam, halo Marek,gdzie jest mój wpis ??
    Grażyna
    Smutno,że kot pożegnał się z tym światem ale w tym drugim jest napewno cieplej

    OdpowiedzUsuń
  28. sprawdź czy wszystko się pojawiło, bo się czasem w tym gubię, życie "redaktora" jest ciężkie. W dodatku los kota też mnie szczerze zasmucił.

    OdpowiedzUsuń
  29. ...no to przynajmniej nie muszę się bać o posądzenie o nadwrażliwość (chodzi o smutek po odejćciu kota),
    ....a stwierdzenie Jurka "wiedzieć czy nie wiedzeć" uważam za wspaniałe ... to jest to !!!

    Grażyna

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.