niedziela, 18 grudnia 2011

@ MYŚL DNIA
Upraszczać – powtarzać - upraszczać – powtarzać.
Upraszczać – powtarzać.
Upraszczać – powtarzać.
Upraszczać – powtarzać.
Upraszczać

9 komentarzy:

  1. ...i już nie ma czego upraszczać.....
    Marek, a co Ty właściwie upraszczałeś ?
    ....aż boję się zapytać... a po co upraszczałeś ?
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  2. kiedyś życie było chyba bardziej skomplikowane. Zacząłem upraszczać, eliminować, usuwać... . Potem chyba skasowałem nawet pamięć tego co uprościłem i usunąłem i nie wiem już co to było. Zresztą, okazuje się, że to nie ważne. Co z oczu to i z serca. Zgadza się. I żyje się dalej, ale trochę lżej.

    OdpowiedzUsuń
  3. najwyższym uproszczeniem jest świadomość braku możliwości osiagnięcia doskonałości zgodnej z wcześniej założoną ideą. to jest niemożliwe - dlatego zawsze rodzi frustracje.

    OdpowiedzUsuń
  4. ...bardzo pesymistycznie,ale druga strona optymistyczna.Cieszę się w gruncie rzeczy , że tak jest.Uspokaja mnie również to ,że nie tylko ja tak myślę i czuję.Zawsze chciałem poznać skrajności,potem można być w "środku" i mieć złudzenie ,że się wie.Najpierw ładujemy sobie do głowy coś, a potem , pod wpływem przemyśleń to zapominamy.Na stare lata chyba trzeba 'się cofać"-to już nie mój świat i chyba dam sobie spokój.W końcu bycie "pozawerbalne" jest wielkie.Zobaczę co tam jest.Do tej pory była tylko namiastka.....#

    OdpowiedzUsuń
  5. "Na stare lata chyba trzeba 'się cofać"-to już nie mój świat i chyba dam sobie spokój"

    Jurek,bardzo prawdziwe i jak również tak czuje, wiek robi swoje i zmienia perspektywy.....
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  6. nie wiem co gość "ps" rozumie pod doskonałością,proszę o pouczenie. dla mnie nie ma nic takiego......#

    OdpowiedzUsuń
  7. ...czuję, że jestem zdruzgotany,nie pierwszy raz przecie.Ale jeszcze żyję;Dziękuję wam Grażyna.kiedyś się poznamy, ha na pewno Nie byłbym sobą gdybym nie powiedział o..k......niech tak będzie.......#

    OdpowiedzUsuń
  8. ...dziękuję Wam Jurku, czy to w związku z wydarzeniami w Korei,że tak się do mnie zwracasz??
    Trzymam Cię za słowo ,mam nadzieję że się spotkamy...
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  9. anonimowy - ja też tego nie wiem, ale jakbyś tego szukał, albo nawet znalazł to chętnie Cię wysłucham. w sumie znam już kilka takich osób - będziesz mógł wtedy dołączyć do mojej kolekcji pokemonów :) pzdr

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.