@ MYŚL
DNIA. Dowiedziałem się, że pewna szacowna instytucja urządza
imprezę pod tytułem "światowy tydzień mózgu". Ponieważ jest to instytucja
związana z uprawianiem nauki i rozwojem wiedzy, spodziewałem się, że urządzi
"tydzień myślenia" (choćby jeden w roku).
Cóż, mam chyba zbyt wygórowane
oczekiwania. Zawsze podejrzewałem, że łatwiej badać mózg, niż się nim
posługiwać.
Proponuję kolejną imprezę
naukową, np. konkurs kulinarny pod nazwą "potrawy z móżdżku".
*
... Cześć ! no wreszcie -Basta. Zerwałem umowę z dostawcą internetu- Kara względna, ale mam dość zastanawiania się czy "przejdzie tekst czy nie przejdzie" .Przechodzę na "kabel"- ale okazuje się ,że to nie takie proste-muszą specjalnie dla mnie ciągnąć linię. Ale jak mówią:pożyjemy.... . Ps, dlaczego się "pieklisz" o ten "mózg" , Co nie chcesz zobaczyć "stare ryje" ? Ha ,ha ha! W Katowicach to chyba na wydziale Biologii, czy jakoś tam,nie pamiętam. ... ...
OdpowiedzUsuńz tym internetem dobrze zrobiłeś; to musi być szybkie i niezawodne. Czuję że teraz poszalejesz.
OdpowiedzUsuńCo do mózgu - wcale się nie pieklę, wiem mniej więcej kto to organizuje i lubię tych ludzi, ale sama idea mnie rozśmieszyła. To coś jakby urządzić "światowy tydzień lewej nogi" i udowadniać czemu lewa jest ważna i lepsza od prawej... a może lewa noga jest ważniejsza od mózgu, a co, może nie?
.....ja jestem ciekawa, jakie "mózgi" zaprosili ??
OdpowiedzUsuńi....jakie będą poruszane tematy przez owe "mózgi",
chyba masz Marek rację, bez przepisów gastronomicznych się nie obejdzie....
Grażyna
Tak, Grażyna - Ty mnie zrozumiesz: gastronomia jest bez wątpienia lepszą dyscypliną niż neurofizjologia itp. Zjeść coś dobrego - to jest znacznie lepsze niż dłubanie w mózgu.
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkim smacznego!