piątek, 1 marca 2013


@ MYŚL DNIA.    Przyszłość. To niezwykłe, jak silny wpływ ma myślenie o czymś czego nie ma - na to, co jest tu i teraz.

            *

11 komentarzy:

  1. ..."myślę",że będzie to miało znaczenie dla Twojego wpisu (jednocześnie dla Grażyny). Tak się składa,że coś o tym wiem. Dzieci nie mają poczucia cierpienia,odczuwają ból,reszta jest abstr.... , Jeszcze nie są "zatrute" prawą częścią mózgu. A my ,to jesteśmy "pojebańcy"- z całą tą "filozofią"-nierealnymi bytami-no ale słowo tworzy świat,-A więc tworzyć,tworzyć tworzyć- "przepraszam ,ja wysiadam !". ... ...

    OdpowiedzUsuń
  2. ...Przepraszam ,Nie dałem pojęcia w ".." oCZYWIŚCIE chodzi o lateralizację. ... ... Ale dla "lewych" będzie dobrze. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  3. ... to co twierdzimy jest zawsze połowiczne.Wysublimowane pojęcia,. Tak,. Ale jednocześnie to daje nam wiedzę (np. płatek śniegu jednak się topi,,,,i potrafimy to zrobić.Może to i względne(zgoda). A czyż nie jesteśmy obarczeniem (celowo em) paradygmatu jakiejś "prawdy absolutnej" . Tyle starania-po co i na co ?... ...

    OdpowiedzUsuń
  4. ....wszystko podporządkujemy przyszłości ,która ma być oczywiście "świetlana" i nie dostrzegamy tego co daje nam teraźniejszość i zupełnie nie umiemy z tego korzystać....
    słynne już "jak będę miał to wtedy....".no i nie mamy i czekamy,czekamy,czekamy...
    Grażyna

    OdpowiedzUsuń
  5. To samo pieniądze dla pracowników budżetówki -myślenie o tym czego nie mają determinuje ich teraźniejszość he he he he he

    Paweł

    OdpowiedzUsuń
  6. ...Cześć,widzę,że nic się nie dzieje. NO to ... Świadomość nie istnieje sama przez się,Takowa istnieje w konfrontacji z tym z czym mamy do czynienia. (kiedyś zadałeś (liście) pytanie. NO i co ? (pod dywan).... no i nic. Świadomość to nie jest twór. To coś co istnieje między : Tym i tym. Między ... ,Świadomość jest aktem "zaiskrzenia" pomiędzy przeciwieństwami. Szanujmy przeciwieństwa,one nas wzbogacają . A kim jesteśmy? Tego nie wiemy. Wiemy jedno ! mamy "czucie". I kto się zdecyduje na nie czucie ! ha!.... na razie wystarczy tego wglądu!... Zmuszony(od siebie) .. (nie warto spać) ... PS( trochę sprawdzalnej fizyki daje podstawę do mniemań psychologicznych)... ...

    OdpowiedzUsuń
  7. ...czy rozumiecie fakt świadomego bycia.To nie kwestia treści! To kwestia pobudzenie!.....................Dali Ci Umysł- czyli" mózg.",dali ! no to ... Najpierw

    OdpowiedzUsuń
  8. O świadomości można myśleć latami (też to robię). Jeśli chodzi o mnie: zero efektów. Chyba jestem świadomy, ale nie wiem nawet, czy ktoś inny, kto mówi "jestem świadomy" mówi o tym samym co ja. Czytałem sporo książek typu "świadomość wyjaśniona" (Dennett). I - nic nie jest wyjaśnione. Guzik. Tłumaczenie czym jest świadomość trochę nas przerasta. To jak walenie głową w gumową ścianę. Nawet nie boli, ale nic nie daje. Głowa się odbija.
    Sceptycyzm? niech będzie. Agnostycyzm? niech będzie. Cynizm? niech będzie. Czasem trzeba się przyznać do bezradności.
    Jak dojdę do czegoś więcej, dam znać.

    OdpowiedzUsuń
  9. ... przepraszam, jakiś chuj wczoraj nie dał "mi" pisać (poważnie) Co zrobiłem? Olałem go . wyłączyłem komputer. No i dzisiaj dobrze(jak widzisz na razie}. Ale do rzeczy! , nie będziemy się porównywać!!!!Pytanie!:?...:Po co rozmawiać na poziomie pojęć (słów).(to retoryczne). Chcesz laskę. Mam ich kilka dobrze przydatnych. Ps . Nie mów , że zero efektów. Fakt,że to Piszesz przeczy temu. ... ...

    OdpowiedzUsuń
  10. .... Marku. Publikuj tylko to co uważasz za istotne!Nie czytaj, ha! (dobre rady, haa w d...)Cooś to przypomina. Radża-joga królewska Tak -ale bardzo trudna!Czy nie "lepiej" żyć jeszcze........ Kurwa ,kiedy będziemy rozmawiać istotnie.Nie kumam "Świadomości wyjaśnionej",(choć wiem). Jest zasadnicza różnica!!! między czytaniem(mniemaniem wiedzą ,subdoświadczeniem itd.) a życiem. .. ..

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak, masz rację, powinienem obcinać wszystko, co nieistotne. Mam ochotę skupić się na sprawach świadomości, bycia - tego co dla nas najważniejsze... tylko, jak wyżej, nie wiem czy mnie to nie przerasta. Ale chyba można próbować, może nawet trzeba? Zmierzyć się z tym, co najważniejsze, bo czas ucieka - to zresztą idea tego bloga, od której za często odbiegam.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.