piątek, 30 października 2009

Pytanie, odpowiedź, pytanie

 Intryguje mnie pewne pytanie. Dziwne pytanie. To pytanie o to czym jest pytanie, jaką pełni rolę i tym podobne. Czym jest pytanie? Pytam i nie mogę znaleźć odpowiedzi, na czym to polega? Czy to jakieś  „metapytanie”? Dlaczego pytania prowadzą do odkrycia czegoś? Dlaczego pytanie wywołuje odpowiedź? Głupie pytanie, prawda?
Słownik mówi, że „pytanie to zdanie ułożone lub wyrażone tak, aby wydobyć informację”. Wątpię. Pytanie to nie słowa, to zachowanie, działanie w sytuacji, kiedy nie wiemy co jest czym, co robić, kiedy spotykamy brak jasności, niewyraźność.
Pytanie nie jest chyba czynnością intelektualną. Jest to jakaś czynność fizjologiczna. Powstaje wtedy, kiedy ktoś z nas czuje fizyczną obecność braku porządku, nieokreśloność, chaos, niejasność. Wtedy pojawia się pytanie… Prośba o jasność, wyraźność, porządek, który umożliwia działanie. Pytanie jest wyrazem naszej motywacji, energii, dążenia. Pokazuje do czego zmierzamy, co nas interesuje. Pytanie wyraża brak. Brak czego? Odpowiedzi. Ale odpowiedź to nie tylko kolejne słowa, to często rzecz, doświadczenie, człowiek. Pytania pokazują czego pragniemy.
Wobec tego - jakie są nasze najważniejsze pytania? Jak to sprawdzić? Gdyby ogłosić jakiś plebiscyt na najważniejsze pytania w życiu, ciekawe jakie byłyby wyniki? Czy moglibyśmy je wykorzystać, zrobić taki plebiscyt? Jakie są Twoje najważniejsze pytania w życiu? Gdybyś miał/a możliwość zadania trzech, i tylko trzech pytań na które uzyskasz gwarantowaną odpowiedź, na przykład od pana B., to jakie by to były pytania? Ciekawe, o co najczęściej pytają ludzie, kiedy te pytania uważają za najważniejsze. Czy o to „jaki jest sens życia”, czy „jak zarobić więcej pieniędzy?” Byłoby chyba sporo niespodzianek gdybyśmy sprawdzili.
Edukacja dostarcza nam wiedzy. W rzeczywistości, odpowiada na pytania, których nikt nie zadał. Czy zadał/a byś kiedyś pytanie jaką długość ma Ganges? Na jakiej wysokości leży jezioro Titicaca? Jak rozmnażają się okrytozalążkowe? Niestety, edukacja nie odpowiada na pytania, które zadajemy najczęściej. Na te pytania nikt nam nie odpowiada. Dlaczego?
A jeśli nie mamy pytań, to po co nam odpowiedzi? Tak zwane nauczanie jest wciskaniem komuś odpowiedzi, zanim zadał on pytanie, bez względu na to, czy to pytanie jest dla niego ważne czy nie… Dzieciom wciska się zasady, na przykład: nie odpowiadaj, zanim cię nie zapytają. Dlaczego szkoła, edukacja, nie przestrzega tych zasad? Czyli, zmusza nas do przyjęcia odpowiedzi, zanim pojawiają się w nas pytania. Druga zasada: nie pytaj bez pozwolenia. To zasada, którą należy bezwzględnie łamać: pytaj zawsze kiedy masz ochotę lub potrzebę. Pytanie wyraża twój stan, twoją sytuację życiową. Domaga się odpowiedzi… Pytanie to forma życia. Jeśli ktoś zabrania ci pytać, zabrania ci żyć.
Właściwie ta moja pracownia umysłowa to miejsce, w którym zadaję pytania. Chyba będzie ich więcej. Tak, pytanie to forma życia. Żyjemy tak długo, jak długo zadajemy pytania.

***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.